Dave Mustaine (Megadeth) wybaczył technicznemu. Ale go nie przeprosi

/ 3 listopada, 2015

W październiku Dave Mustaine opublikował krótkie wideo, w którym nazwał swojego technicznego „głupią, grubą świnią, marnotrawstwem skóry i życia”. Oj, bardzo się zdenerwował, że gitary na koncert w Brisbane w Australii nie są odpowiednio przygotowane… Podczas sesji Q&A fani nie odpuścili frontmanowi Megadeth. Czy chodziło o wieloletniego współpracownika zespołu, Williego Gee?

Willie Gee nie pracuje dla mnie od kwietnia – kocham go, wciąż jesteśmy bliskimi przyjaciółmi. Po prostu przeszedł na emeryturę.

Co zatem tak naprawdę stało się w Australii?

Co się stało? Gość mnie okłamał. Dał mi gitarę, która nie była dobrze wpięta czy nastrojona dwa razy i nie była raz wypięta i wiecie co? To jest nie do zaakceptowania. Mogłem powiedzieć to inaczej, niż to wtedy powiedziałem, lecz nie zamierzam przepraszać. I wiecie co? Wybaczam mu. I wciąż go lubię. To jedna z tych rzeczy. Tak naprawdę, gdy znów go zobaczę, nie będę pielęgnował urazy i prawdopodobnie obejmę go ramieniem i podziękuję za to, że próbował.

Dave Mustaine może i jest bardzo porywczy, ale złym człowiekiem raczej nie jest.

22 stycznia 2016 roku ukaże się piętnasta studyjna płyta Megadeth, „Dystopia” (podobno dużo cięższa niż poprzedniczka „Super Collider”). Na razie znamy jeden utwór z tego wydawnictwa – singiel „Fatal Illusion”.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także