Deep Purple nie chce być najgłośniejszym zespołem

/ 14 maja, 2015

W latach 70. nie mieli sobie równych – bili kolejne rekordy głośności podczas występów na żywo. Mowa oczywiście o grupie Deep Purple, która nawet po straceniu prowadzenia w wyścigu na decybele, zawsze kojarzona była z głośnym graniem. Ostatnie lata jednak to skupienie się na jakości dźwięku i jego przekazie, a nie na pokonywaniu kolejnych barier.

Ian Gillan tłumaczył w wywiadzie dla Something Else, że jemu odpowiada droga obrana przez zespół w ostatnich latach:

Kiedyś byliśmy naprawdę głośni, ale obecnie skupiamy się na czymś innym. Jedyne co kiedyś można było zrobić to podkręcić głośność. Teraz technologia pozwala na bardziej bezbolesne rozprzestrzenianie dźwięku. I to jest fajne. Nie dzwoni nikomu w uszach po wyjściu z koncertu, jak to było kiedyś. Dziś kładzie się nacisk na to, co dzieje się na scenie. W to można zaangażować się o wiele bardziej. To ogromna zmiana na plus w stosunku do tego, co było kiedyś.

Zespół Deep Purple pracuje obecnie nad swoim nowym albumem, już dwudziestym w dorobku. Nieoficjalnie mówi się, że wydawnictwo zostanie opublikowane jeszcze w tym roku. Niewykluczone, że z nowym materiałem zapoznają się również Polscy fani – Brytyjczycy odwiedzą bowiem nasz kraj w październiku tego roku (o czym więcej TUTAJ).

Dyskografię zespołu zamyka album "Now What?!".

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także