Disturbed: Oczekiwanie na nowe Black Sabbath, Iron Maiden czy Metallicę jest nierozsądne

/ 19 października, 2016

Frontman Disturbed usiadł niedawno, by porozmawiać z brazylijskim Topsify. David Draiman opowiadał nie tylko o swoim zespole – wspomniał też, że domaganie się, by ktoś w końcu wszedł w buty Metalliki, Black Sabbath czy Iron Maiden jest bez sensu.

Sabbath, Ironi, Metallica zostawili ślad, którego nie da się skopiować – są zbyt silni, zbyt oryginalni i zbyt przełomowi. Oczekiwanie, że ktoś wejdzie w ich buty, to nieuzasadnione żądanie, takie tam bajanie.

Jego zdaniem nie ma co spodziewać się kolejnych wielkich grup, które zaczną bez problemu wypełniać stadiony. Muzyk złożył jednak pewną obietnicę.

Mogę jedynie powiedzieć, że my wszyscy, którzy wciąż będziemy grać po tym, gdy ci wspaniali dżentelmeni przejdą ze sceny – kiedykolwiek to się stanie, a mam nadzieję, że nie dojdzie do tego przez wiele, wiele lat. Będziemy nieść sztandar dalej i wymachiwać nim z dumą.

Może dzięki temu rock nie umrze… Przyczynia się do tego, Waszym zdaniem, szósty studyjny album Disturbed zatytułowany „Immortalized”, który ukazał się w sierpniu 2015 roku?

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także