Flea (Red Hot Chili Peppers) napisze autobiografię

/ 2 kwietnia, 2014

Flea to postać, której chyba nie trzeba przedstawiać nikomu, kto ma choć mgliste pojęcie o muzyce rockowej. To człowiek-wulkan, utalentowany gitarzysta, kompozytor i aktor. Choć ma dopiero 52 lata, bez wątpienia ma o czym opowiadać. Właśnie z tego powodu zdecydował się napisać autobiografię. Podpisał wstępną umowę z wydawnictwem Grand Central Publishing.

Jak już wiadomo, książka będzie opowiadała cała życiową historię Michaela Balzary'ego – wszystko zacznie się w latach 60-tych od lekcji gry na trąbce, pierwszych muzycznych wyzwań i sformowania zespołu Red Hot Chili Peppers. Zakończy się natomiast w XXI wieku, gdzie Flea stał się jednym z najbardziej znanych muzyków rockowych świata, gdzie osiągnął wielki międzynarodowy sukces. A przecież w jego życiu nie było tylko muzyki, był chociażby film, wiele trudnych wyborów, własna firma produkująca gitary basowe i niezwykła, niewyczerpalna energia. Książka da możliwość poznania "niezwykłego, dynamicznego i bardzo intensywnego życia", jakie od kilku dekad prowadzi Flea.

Nie podano jeszcze tytułu, ani wstępnej daty publikacji książki, ale wiemy, że będzie opowiadała o:

Szczegółach trudnej przyjaźni i współpracy z Anthonym Kiedisem, o doświadczeniach z twardymi narkotykami i oczywiście o burzliwej twórczej podróży legendarnego zespołu Red Hot Chili Peppers, która trwa nieprzerwanie od 30 lat. 

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także