Guns N' Roses też ma swój samolot

/ 26 października, 2016

Pierwszy koncert Guns N’ Roses w ramach trasy „Not in This Lifetime” w Ameryce Południowej już 27 października w Limie w Peru. Zespół już szykuje sobie środek transportu, by tam dotrzeć. Boeinga 757 fani podpatrzyli na jednym z lotnisk.

A tu z basistą Duffem McKaganem:

I jeszcze kilka ujęć ze środka.

Samolot oklejony swoim logo ma także Slipknot, ale oczywiście nic nie przebije środka transportu Iron Maiden pilotowanego przez wokalistę zespołu Bruce’a Dickinsona…

Przy okazji pokazania floty GNR portal alternativenation.net opisał wymagania muzyków podczas tej części trasy. Osobne garderoby muszą mieć zapewnione wokalista Axl Rose, gitarzysta Saul Hudson, czyli Slash, i basista Duff McKagan. Reszta, Richard Fortus, Frank Ferrer, Dizzy Reed i Melissa Reese, przebiera się razem. Frontman dostaje też coś innego do jedzenia niż pozostali. Koniecznie musi być na ciepło – o głos bowiem trzeba dbać.

Do Stanów muzycy wrócą pod koniec listopada. W styczniu zagrają w Azji, a w lutym – w Australii. Potem może w końcu zobaczymy Guns N’ Roses w Europie. Niedawno pojawiły się pierwsze nieoficjalne informacje o koncertach na Starym Kontynencie.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także