Ian Watkins (Lostprophets) przyznał się do seksualnego wykorzystywania dzieci

/ 27 listopada, 2013

Na początku października walijski zespół Lostprophets przestał istnieć. Powodem takiej decyzji były kontrowersje związane z wokalistą formacji – Ianem Watkinsem. Ciążyły na nim bowiem bardzo poważne zarzuty, między innymi seksualnego wykorzystania niemowlęcia. W sumie było ich 24. W akcie była również mowa o rozpowszechnianiu dziecięcej pornografii.

Zdaniem śledczych, Watkins miał skłonności pedofilskie. Udowodniono – po zapoznaniu się z zawartością komputera muzyka – że miał on pliki zawierające dziecięcą pornografię oraz filmy przedstawiające seks ze zwierzętami. Billingi wykazały ponadto, że kontaktował się on z dziećmi, wysyłał do nich smsy i mmsy. W rzeczach osobistych wokalisty znaleziono narkotyki, które zdaniem świadków podawał nieletnim.

Bez wątpienia najbardziej bulwersującą sprawą jest domniemany gwałt na niemowlęciu. Muzyk nie przyznał się do winy i nie znaleziono dowodów na to, że do tego doszło. Jednak śledztwo wykazało, że Watkins podjął faktycznie taką próbę i do tego muzyk się  przyznał. Nie bez znaczenia – pod względem moralnym – pozostaje fakt, że zdaniem śledczych matki napastowanych dzieci dawały ciche przyzwolenie na tego typu spotkania.

Śledztwo trwa nada, wciąż zbierane są dowody przeciwko Watkinsowi. Wyrok jeszcze w tym roku, w drugiej połowie grudnia.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także