Keith Richards: Metallica i Black Sabbath to dobry żart

/ 4 września, 2015

Keith Richards udzielił niedawno wywiadu nydailynews.com. Rozmowa przebiegała wyjątkowo swobodnie i gitarzysta odważył się podzielić się kilkoma uwagami o współczesnej scenie. Rock według niego:

Brzmi jak głuchy łomot. Synkopy dla większości zespołów są nieosiągalne. To po prostu niekończący się łomot bez przeskoków, zmian, synkop.

Krytyczny był nie tylko dla młodych zespołów, lecz także dla grup, które osiągnęły naprawdę wiele – Metalliki i Black Sabbath.

Miliony kochają Metallicę i Black Sabbath, a ja po prostu myślę, że to dobre żarty.

Czyżby za grosz nie cenił Tony’ego Iommiego, czy może po prostu nie przepada za heavy metalem? W każdym razie mocno dostało się też innemu gatunkowi.

Rap – tyle słów, tak mało do powiedzenia. Jestem pod wrażeniem rapu, bo pokazał, jak wielu ludzi pozbawionych jest słuchu muzycznego. Wszystko, czego potrzebują, to perkusyjny bit i ktoś krzyczący – i są szczęśliwi. Istnieje ogromny rynek dla ludzi, którzy nie potrafią odróżnić jednej nuty od drugiej.

Muzyk The Rolling Stones a trochę racji czy… po prostu chce, by było o nim głośno w związku ze zbliżającą się premierą jego trzeciej solowej płyty? „Crosseyed Heart” trafi do sklepów 18 września 2015 roku. Z tej okazji jego wcześniejszych albumów „Talk Is Cheap” z 1988 roku i „Main Offender” z 1992 roku w końcu można posłuchać w całości w sieci.

ud | fot. Siebbi, CC BY 3.0

KOMENTARZE

Przeczytaj także