Lemmy Kilmister: "Jestem już stary…"

/ 2 lipca, 2014

Ostatnie miesiące były trudne dla lidera i wokalisty zespołu Motörhead. Z powodu jego problemów zdrowotnych kilkukrotnie przekładano trasę koncertową po Europie. Niby nic wielkiego wokaliście nie dolegało, ale jednak lekarze zalecali więcej odpoczynku. W końcu zespołowi udało się wyruszyć w trasę i obecnie koncertują po Starym Kontynencie.

Jednak Lemmy Kilmister nieco martwi się o swoje zdrowie i muzyczną przyszłość:

Zostanę [na trasie – przyp. red.] tak długo, jak tylko będę mógł. Niby powinienem być wdzięczny ludziom, którzy zmusili mnie do odpoczynku. Jednak ja muszę przekazywać swoją muzykę. Jeśli nie będę mógł tego robić, nie będę figurantem, nie będę tego ciągnął tylko dla pieniędzy. Nigdy tego nie zrobię. Widziałem jak robią to inni i mnie to przeraża. Jestem już stary. Za dwa lata będę miał siedemdziesiątkę na karku – to jest nie do pomyślenia. Co ze mną będzie?

Wokalista wspomniał również, że gdy dochodził do siebie w domu najczęściej odwiedzał go Slash:

Był wtedy w moim domu więcej razy, niż kiedykolwiek wcześniej. Wspierał mnie. To cholernie dobry gość.

Nam pozostaje życzyć Lemmy'emu zdrowia i wytrwałości, żeby grał koncerty przez kolejne dziesięć, a może nawet dwadzieścia lat.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także