Smutną informację podał basista Nicky Wire, który zdradził, że zespół zniknie ze sceny. Jest to o tyle zaskakująca wiadomość, że ostatnio grupa była bardzo aktywna na rynku wydawniczym. W 2010 roku wydali kolejny już studyjny album – „Postcards From a Young Man”. Dodatkowo w tym roku pojawiła się specjalna komplikacja ze wszystkim singlami zespołu.
Wire powiedział, że bardzo żałuje, ale cały zespół zdecydował, że to najlepszy moment, żeby odpocząć. Wszyscy mają swoje sprawy, którymi chcą się zająć, dlatego potrzebują nieco czasu. Dodatkowo wspomniał, że Manic Street Preachers nie zagra przez co najmniej 2-3 lata. Zapowiada jednak, że na pewno wrócą.
Walijska grupa rockowa została założona w 1986 roku. Wydała w sumie 10 albumów studyjnych i kilka innych płyt. Grała kilka koncertów w Polsce, gdzie cieszy się sporym uznaniem.
redakcja
