Motörhead skrócił koncert z powodu problemów zdrowotnych Lemmy'ego

/ 3 sierpnia, 2013

Aktualizacja z godziny 15:00

Organizatorzy festiwalu Wacken wydali oświadczenie po skróconym występie zespołu Motörhead:

Formacja Motörhead roznosiła Czarną Scenę przez ponad 30 minut i Lemmy dał z siebie wszystko, żeby zaprezentować niesamowity występ na żywo. Ma się dobrze – ale wysokie temperatury i okoliczności sprawiły, że występ musiał stracić na jakości.

Jesteśmy bardzo szczęśliwi i dumni, że Phil, Mikkey, a w szczególności Pan Rock 'N' Roll – Lemmy Kilmister – zagrali na Wacken 2013 i zrobili wszystko co w ludzkiej mocy, żeby zagrać możliwie najlepszy koncert. Dziękujemy bardzo!

__________________________________________________________________________________

Zespół Motörhead poinformował kilka dni temu, że zagra na festiwalu Wacken, mimo że początkowo słynni Brytyjczycy mieli zrezygnować ze wszystkich występów na Starym Kontynencie. Powodem były problemy zdrowotne Lemmy'ego Kilmistera. Jednak zapowiedź występu w Niemczech mogła oznaczać, że muzyk doszedł do siebie.

Decyzja okazała się jednak zbyt odważna. Muzycy rozpoczęli koncert punktualnie, ale na pierwszy rzut oka było widać, że coś jest nie tak. Wszystkie utwory były grane w wolniejszym tempie niż zwykle. Lemmy wyglądał na zmęczonego. Po piątym utworze wokalista zszedł ze sceny. Wówczas solówkę gitarową zaprezentował Phil Campbell. Wokalista pojawił się jeszcze raz, zaśpiewał utwór "The Chase Is Better than the Catch" i cała formacja Motörhead opuściła scenę. Prowadzący poinformował, że Brytyjczycy zakończyli swój występ.

Z planowanych 75 minut, zespół wykorzystał tylko 30. Pojawiają się informacje, że Lemmy Kilmister opuścił festiwal w karetce, ale nie zostały one oficjalnie potwierdzone.

Niedawno informowaliśmy o przykrym wydarzeniu, które miało miejsce na festiwalu Wacken – zmarł polski fan, którego ciało znaleziono w namiocie (więcej TUTAJ).

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także