Motörhead: perkusista martwi się o zdrowie Lemmy’ego

/ 2 lipca, 2013

Ostatnio na naszych łamach pojawia się wiele informacji związanych z wokalistą Motörhead. Niestety zwykle nie dotyczą one muzyki, a stanu zdrowia Lemmy’ego Kilmistera. Nie dalej jak wczoraj okazało się, że zespół został zmuszony do odwołania pozostałej części europejskiej trasy koncertowej (więcej TUTAJ).

Mikkey Dee, perkusista Motörhead, mówił szwedzkim mediom, z jakimi problemami zmaga się jego przyjaciel z zespołu:

Wszystko zaczęło się nieco ponad tydzień temu od upadku i coraz boleśniejszego urazu biodra. Po upadku Lemmy miał ponownie pecha – w londyńskim hotelu, w którym przebywał, ogłoszono alarm. Musiał schodzić osiem pięter po schodach w środku nocy. Asystent Lemmy'ego powiedział, że to sp******iło jego biodro do końca.

Obecnie jego ciało jest nawadniane i nie może to nastąpić zbyt szybko. A gdy leży w łóżku i nie może się ruszać, szybko może złapać zapalenie płuc… Brak ruchu może spowodować również inne dolegliwości. Jest niewiarygodnie zdewastowany. Choroba ma na niego ogromny wpływ. To jak odciąć pianiście dłonie. To jego życie.

Martwię się o niego, ponieważ nie ma się najlepiej. Jego zdrowie cały czas się poprawia, ale trwa to dłużej, niż u innej osoby. Teraz lekarze mówią, że nie może wrócić do koncertowania i chyba nie ma wyboru – musi się podporządkować temu rozkazowi.

Nam pozostaje życzyć Lemmy'emu szybkiego powrotu do zdrowia.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także