Pink Floyd sprzedaje swoje oczy

/ 12 października, 2015

W 1995 roku album „Pulse” z koncertami z trasy „Division Bell” ukazał się jedynie na płytach CD, kasecie VHS oraz Laserdisc. Na okładce ktoś wymalował oko.

Ponad dziesięć lat później, gdy występy miały ukazać się na DVD, z jednego oka zrobiły się dwa i dzięki wieloletniemu współpracownikowi Pink Floyd, Stormowi Thorgersonowi (tworzącemu również dla Def Leppard, Dream Theater, Rainbow, Scorpions czy Muse), nabrały one zdecydowanie fizycznych kształtów.

Mają ok. 180 cm wysokości, 90 cm szerokości i ważą 50 kilogramów. Zrobione są z metalu, plastiku i papieru. Stworzono ich tylko 10 par.

Jedna z nich trafi na aukcję w Summers Place Auctions w West Sussex w Wielkiej Brytanii już 13 października tego roku. Właściciele oczu szacują, że dostaną za nie 6–8 tys. funtów. Poprzednia para, wystawiona na sprzedaż podczas aukcji charytatywnej w 2006 roku, kupiona została za 16,5 tys. funtów.

Ostatnią studyjną płytą Pink Floyd jest „The Endless River”, wydana w listopadzie 2014 roku. Więcej płyt podobno już nigdy nie będzie. David Gilmour kontynuuje karierę solową i we wrześniu tego roku wydał krążek „Rattle That Lock”. W przyszłym roku usłyszeć go będzie można na żywo. 25 czerwca 2016 roku zagra we Wrocławiu.

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także