Płyta "Holy Diver" od 30 lat z nami

/ 25 maja, 2013

Ronnie James Dio, który miał wówczas doświadczenie z występów w takich grupach jak RainbowBlack Sabbath, założył zespół Dio w 1982 roku. W zespole znalazł się dobry znajomy wokalisty, Vinny Appice. Podczas nagrywania debiutanckiego krążka zatytułowanego "Holy Diver" na gitarze zagrał Vivian Cambell, a na basie Jimmy Bain.

Album ukazał się 25 maja 1983 roku. Kilka miesięcy później pokrył się złotem, a w 1989 roku platyną. Do tej pory uważany jest za jeden z najlepszych w dorobku amerykańskiej formacji. Trzy utwory – "Don't Talk to Strangers", "Holy Diver", "Rainbow in the Dark" – określa się jako klasykę heavymetalowego rzemiosła.

Płytę "Holy Diver" docenił również redaktor czasopisma "Teraz Rock", Paweł Brzykcy, który dał jej maksymalną ocenę. Tak argumentował swoją decyzję: – Debiut udał się zespołowi Dio znakomicie. Holy Diver to coś więcej niż tylko podzwonne doświadczeń wyniesionych przez lidera z Rainbow i Black Sabbath. Obejmując również stanowisko producenta Ronnie zadbał, by nie mogło być mowy o nachalnej imitacji którejś z tych grup, a raczej o twórczym wykorzystaniu niektórych elementów ich stylu. Riffowa motoryka jest tu bliższa Sabbathu, czystość brzmienia przywołuje na myśl raczej Rainbow. A w sumie muzyka z Holy Diver stanowi po prostu esencję heavy metalu – pisał Brzykcy (całą recenzję można znaleźć TUTAJ).


 

Zespół Dio przestał istnieć w 2010 roku, gdy zmarł jego założyciel Ronnie James Dio. Niedawno pisaliśmy o tej smutnej dla całego muzycznego świata rocznicy.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także