Policjant przeprasza Nickelback

/ 6 grudnia, 2016

Pod koniec listopada posterunkowy Robb Hartlen z kanadyjskiego miasta Kensington na Wyspie Księcia Edwarda umieścił na oficjalnym profilu policji na Facebooku post informujący o dodatkowej karze dla pijanych kierowców w okresie świątecznym: słuchaniu zespołu Nickelback.
 
Wpisu już nie znajdziecie w internecie. Jak donosi portal tmz.com. Chad Kroeger wraz z kolegami skontaktował się z oficerem i poprosił o jego usunięcie. Policjant tłumaczy, że nastąpiło to wtedy, gdy przeprosił Nickelback za wpis. Uznał, że post mógł być potraktowany jako znęcanie się.
 

Początkowo myślałem, że to wspaniały pomysł, miałem czyste intencje. Nasz wpis stał się jednak międzynarodową historią. Wiadomość „Nie prowadź, gdy wypiłeś” została przysłonięta przez negatywny przekaz o zespole. To sprawiło, że mniej myślałem o Nickelback, a więcej o czterech gościach z Alberty wciągniętych w tę historię. Im więcej o tym myślałem, tym mniej zabawne się to wydawało.
 
Policjant przyznaje, że jego zachowanie było nie w porządku. Jak mógłby teraz iść do jakiejkolwiek szkoły i mówić dzieciakom, że nie wolno się znęcać nad innymi.
 
Przeprasza Chada, Ryana, Mike’a i Daniela. Nie pomyślałem o was ani przez chwilę. Nie wpadłem na to, że wpłacacie pieniądze na akcje charytatywne, poświęcacie swój czas…

 
Robb Hartlen przeprosił muzyków osobiście i wtedy odkrył, że ich stanowisko w sprawie jazdy po pijanemu jest takie samo jak policji. Na razie jest tajemniczy, ale sugeruje jakaś wspólną akcję. Kanadyjczycy powinni być czujni.
 

ud

KOMENTARZE

Przeczytaj także