Red Hot Chili Peppers grali z playbacku? Flea odpowiada…

/ 5 lutego, 2014

Super Bowl jest w Stanach Zjednoczonych wielkim wydarzeniem – nie tylko sportowym, ale również kulturalnym. Nic zatem dziwnego, że zespół, który prezentuje się w przerwie meczu może mówić o ogromnym wyróżnieniu. W tym roku zgromadzonej na stadionie i przed telewizorami publiczności zaprezentował się Bruno Mars, do którego dołączyli muzycy Red Hot Chili Peppers. Wspólnie wykonali utwór "Give It Away". Było głośno, było przebojowo, było niezwykle…

Pojawiło się jednak jedno "ale". Osoby oglądające występ szybko zorientowały się, że instrumenty muzyków nie były nawet podłączone. Pojawiły się głosy, że popularne Papryczki grały z playbacku, co dla niektórych urasta do rangi zdrady ideałów. Basista zespołu, Flea, nie czekał długo i postanowił opublikować oświadczenie w tej sprawie.

Można tam przeczytać między innymi:

Gdy zostaliśmy zapytani przez NFL i Bruno, czy zagramy nasz utwór "Give It Away" na Super Bowl, od razu powiedziano, że wokale będą na żywo, ale bas, perkusja i gitara zostaną odtworzone. Rozumiem, dlaczego Związek tak zadecydował – mieli tylko kilka minut, żeby rozstawić scenę, a każde z miliona zadań do wykonania mogło się nie udać i zrujnować przekaz dla widzów na stadionie i przed telewizorami. Nie było miejsca na spory w tej sprawie, NFL nie chciało zepsuć swojego show problemem z dźwiękiem.

Flea pisał również, że od lat 80. muzycy nie stosowali podobnych rozwiązań, ale w tym wypadku – choć długo się nad tym zastanawiali – zdecydowali, że jednak wystąpią na Super Bowl korzystając z półplaybacku. Wygrała ich ogromna miłość do futbolu amerykańskiego. Jednocześnie stwierdzili, że sam głos Anthony'ego Kiedisa wystarczy, żeby przekazać to, co czuł w tamtej chwili cały zespół.

Całe oświadczenie basisty można znaleźć TUTAJ.

Warto również nadmienić, że pełnowymiarowy koncert Red Hot Chili Peppers związany z Super Bowl odbył się dzień wcześniej. Wówczas nie było mowy o żadnych technologicznych "wspomagaczach". Fani mogli poczuć pełnowartościowy przekaz.

Niedawno wspominaliśmy natomiast, że Redhoci przymierzają się do wejścia do studia nagraniowego. Szczerzej na ten temat TUTAJ.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także