Waters wyklucza reunion Pink Floyd

/ 4 stycznia, 2013

Chociaż 12 maja 2011 w Londynie artysta spotkał się na scenie z Davidem Gilmourem (ten zagrał gościnnie w utworze Comfortably Numb), a prywatnie wciąż przyjaźni się z Nickiem Masonem, o Pink Floyd nie chce słyszeć. Opuściłem Pink Floyd z bardzo dobrych powodów i to był to właściwy krok – powiedział w rozmowie z The Sun. Skończyło się w 1985 i w dalszym ciągu jest skończone.
W tym samym wywiadzie wspominał też, jak w 2006 roku wyruszył w trasę koncertową, podczas której wykonywał suitę Dark Side Of The Moon. Nagle ludzie zaczęli łączyć "Dark Side" z moim nazwiskiem. "Och, to to jest ten cały Roger Waters! Nie miałem pojęcia!" – powiedział muzyk żartobliwie. Dzięki temu mogłem występować z własnym zespołem, zamiast Pink Floyd – to był przełom – dodał już poważnie.
Waters ze stadionową wersją The Wall pojawi się w Polsce 20 sierpnia na Stadionie Narodowym. Ostatni raz z Pink Floyd zagrał natomiast w lipcu 2005, podczas festiwalu Live 8 w londyńskim Hyde Parku.
 

jor

KOMENTARZE

Przeczytaj także