Zespół Led Zeppelin odmówił prezydentowi

/ 7 maja, 2013

Informacje ujawnione przez amerykański program telewizyjny "60 Minutes" nie spodobają się osobom, które liczą na powrót formacji Led Zeppelin. Okazuje się, że muzycy z tegoż zespołu odmówili wzięcia udziału w koncercie charytatywnym o nazwie "12-12-12", który odbył się w zeszłym roku w nowojorskim Madison Square Garden.

Jak się okazuje, prośbę o występ na koncercie wystosował były prezydent Stanów Zjednoczonych, Bill Clinton. Robert Plant i spółka byli jednak nieugięci i odmówili wzięcia udziału w tym głośnym wydarzeniu charytatywnym. Led Zeppelin był jedynym zespołem, który powiedział "nie" byłemu prezydentowi i organizatorom "12-12-12". – Bill Clinton osobiście zapytał Led Zeppelin o jednorazowy powrót w związku z koncertem, ci jednak tego nie zrobili – powiedział przed kamerami David Saltzman, dyrektor fundacji The Robin Hood.

Przypomnijmy, że koncert "12-12-12" został zorganizowany w celu wsparcia osób poszkodowanych przez huragan Sandy, który zaatakował wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych w październiku ubiegłego roku. W samym USA zginęło wówczas ponad 130 osób. W koncercie wzięli udział najwięksi sceny rockowej: Jon Bon Jovi, Eddie Vedder, Roger Waters, Paul McCartney, czy Bruce Springsteen. Dzięki koncertowi udało się zebrać 50 milionów dolarów, które zostały przeznaczone na wsparcie osób dotkniętych przez kataklizm.

Redakcja

KOMENTARZE

Przeczytaj także