Agressiva 69

/ 22 września, 2003

Ten utwór w ogóle by sie nie ukazał, gdyby nie „Trójkowy Ekspres” – został wybrany przez Pawła Kostrzewę z naszej demówki. Ale to tylko taka „efemeryda” w naszej twórczości – powiedział mi na początku rozmowy Sławomir Leniart, gitarzysta Agressivy 69. Chodzi o Chaos i kosmos, numer, który trafił na płytę Trójkowy Ekspres Polska-Europa, a także pojawił się na najnowszym singlu zespołu. Utwór jest o tyle zaskakujący, że choć nasycony elektroniką, do czego nas już Agressiva przyzwyczaiła, to jednak mamy do czynienia ze zwykłą piosenką! To była próba sprawdzenia się w innej formule, która niestety, według nas, nie powiodła się. Oczywiście podpisujemy się pod tym utworem w stu procentach, ale on w żadnym stopniu nie zapowiada kierunku, w którym chcemy podążać. A jak w ogóle doszło do powstania kompozycji tak odległej od agressivnego muzycznego mieszania? Leniart: Ja zrobiłem loop i dograłem do tego bas. Tak to się zaczęło. I gdyby się miało zatrzymać na tym, to można było pójść w zupełnie inne rejony muzyczne. Ale w tym czasie Bodek (Pezda – przyp. mk) był zafascynowany latami osiemdziesiątymi, nawet zahaczającymi o sprawy typu Exodus, Marek Biliński, czy jakieś Kraftwerki. I w tamtym momencie, mając taki bit, dodał klawisze. Ja z kolei słysząc to, nagrałem trochę dziwniejsze gitary.

Kiedy ukaże się nowe pełnowymiarowe wydawnictwo Agressivy 69? Tak naprawdę to jesteśmy dopiero na etapie zbierania pomysłów na nowy materiał. Robimy zaczątki aranżacji, kombinujemy stylistycznie. Chcemy, aby ta następna płyta była bardziej spójna, a nie skacząca po stylach. Będzie na niej dużo eksperymentów rytmicznych. Ta muzyka będzie nawiązywać do muzyki klubowej, ale nią nie będzie. Będzie ciężka. Będą żywe bębny, ale cięte i samplowane.

Bodek Pezda i Sławomir Leniart ciągle pozostają także aktywni na polu remiksów. Cały czas działamy jako 2.47 Production Team. Obecnie pracujemy dla Sweet Noise (efekt ich pracy poznamy na nowej płycie Sweet Noise zatytułowanej Revolta). Poza tym Bodek ma wytwórnię płytową 2.47 Records, która wydała płyty grupy Husky i mojego drugie projektu, 2 Cresky.

MICHAŁ KIRMUĆ

KOMENTARZE

Przeczytaj także