Bill Ward czyta swoje wiersze i rozlicza się z Black Sabbath

/ 30 sierpnia, 2018

Gdy w listopadzie 2011 roku ogłoszono reaktywację najsłynniejszego składu Black Sabbath, wyglądało na to, że na scenie ponownie staną wszyscy czterej oryginalni członkowie zespołu. Jednak kilka miesięcy później okazało się, że zabraknie wśród nich perkusisty Billa Warda.

Perkusista Black Sabbath napisał tom wierszy

Usunięcie go ze składu wywołało długą lawinę wzajemnych oskarżeń. Tony Iommi i Ozzy Osbourne wyrażali swoją wątpliwość w to, czy Bill byłby w stanie zagrać na żywo. Ward czuł się takimi komentarzami urażony, mówiąc:

Komentarze Tony’ego Iommiego i niektóre Ozzy’ego mają charakter pogardliwych, które ujmują mi jako człowiekowi i muzykowi. Zupełnie się z nimi nie zgadzam. To, co mówią, zupełnie sprzeczne jest z moimi doświadczeniami, zwłaszcza z 2011 roku, kiedy nikt nie wykazywał zaniepokojenia moją grą ani moim zdrowiem. (…) Jak mogli stwierdzić, że nie dam rady zagrać trasy, kiedy pracowaliśmy nad płytą? Jak mogli w 2011 roku stwierdzić, że mam problemy ze zdrowiem, skoro nie było nic, co zagrażałoby trasie? Doskonale wiedzą, jak przygotowuję się do trasy. Nie miałem pojęcia, że poddawali mnie ocenie w 2011 roku, jeśli taka jest prawda.

Dzisiaj jednak Bill Ward już pogodził się z przeszłością i nie czuje urazy. Perkusista w weekend wystąpił w Los Angeles, gdzie czytał swoje wiersze i odpowiadał na pytania fanów. Zapytany o kulisy odejścia z Black Sabbath powiedział:

Było to coś, co przyniosło mi i wielu innym osobom, duże szkody. Wiele wątków mojej poezji sięga czasu, gdy dochodziłem do siebie po tym, jak odebrano mi coś, co było dla mnie święte. Moja miłość została zadeptana, a serce rozerwane na strzępy.

Dziś jednak jestem z tym wszystkim pogodzony. Wydarzenia z 2012 roku należą do przeszłości. Dziś jestem w jaśniejszym miejscu. Kocham ludzi, z którym pracowałem przez całe życie. Pokonałem wszystkie negatywne aspekty z przeszłości.

Po rozstaniu z Black Sabbath Bill Ward zamierzał ruszyć w trasę ze swoim nowym zespołem, Day Of Errors, jednak została ona odwołana z powodu złego stanu zdrowia perkusisty.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także