Chloe Grace Moretz nie chce, by ukazał się film, w którym wystąpiła

/ 11 sierpnia, 2018

Premiera filmu „I Love You Daddy” planowana była na listopad 2017 roku, jednak została anulowana na kilka godzin przez wyznaczonym terminem, gdy okazało się, że reżyser, autor scenariusza i odtwórca głównej roli, Louis C.K., został oskarżony przez kilka kobiet o niestosowne zachowanie. Wydawca, firma Orchard, zerwała współpracę z Louisem C.K., a film powędrował na półkę, lecz co jakiś krążą plotki, że może zostać wreszcie wydany.

Przeciwna temu jest Chloe Grace Moretz, która zagrała rolę 17-letniej córki głównego bohatera (w którego wcielił się Louis C.K.), nawiązującej romans z 68-letnim producentem filmów (w tej roli John Malkovich).

W wywiadzie dla „The New York Times” powiedziała:

Uważam, że ten film nie powinien nigdy zostać wydany. Nie uważam, by tacy mężczyźni [oskarżeni o molestowanie] powinni mieć teraz głos. Oczywiście, boli mnie to, że tyle czasu poświęciłam projektowi, który przepadł.

Z drugiej strony, zmiany w tej branży są tak wielkie i tak szybkie, że cieszę się, widząc, jak dużo osób za nimi podąża.

Chloe Grace Moretz urodziła się w 1997 roku, a na wielkim ekranie zadebiutowała już w 2005 roku, w filmie „The Amityville Horror”. Na swoim koncie ma role w takich filmach, jak „Let Me In”, „Kick-Ass” czy „Carrie”. Wkrótce będziemy mogli obejrzeć ją w nowej ekranizacji horroru „Suspiria” oraz w dramacie „The Widow”. W 2019 roku podłoży głos pod Wendy Addams w animowanej wersji „Rodziny Addamsów”.

Urodzony w 1967 roku Louis C.K. funkcjonuje od lat 80., jako komik. Był współtwórcą takich programów rozrywkowych, jak „Late Night With Conan O’Brien” i „Saturday Night Live”, na koncie ma też programy stand up oraz seriale „Lucky Louie” i „Louie”.

Produkuje też filmy oraz występuje jako aktor, między innymi w „Było sobie kłamstwoRicky’ego Gervaisa i „Blue JasmineWoody’ego Allena.

W listopadzie 2017 roku pięć kobiet wyznało, że Louis zachowywał się w ich towarzystwie nieobyczajnie. C.K. przyznał się do zarzutów.

rf | fot. Joella Marano

KOMENTARZE

Przeczytaj także