Collage zapowiada nową płytę z udziałem gitarzysty Marillion

/ 9 października, 2018

Grupa Collage kończy pracę nad nowym albumem studyjnym. Nie znamy jeszcze szczegółów płyty, ale wiemy, że w jednym z utworów zagra sam Steve Rothery – gitarzysta brytyjskiej grupy Marillion.

W opublikowanym przez zespół Collage wpisie możemy przeczytać:

Z niekłamaną przyjemnością możemy już oficjalnie poinformować, że na nowej płycie Collage (nad którą prace powoli dobiegają końca) gościnnie pojawi się Steve Rothery! Właśnie nagrał ponad trzyminutowe solo do utworu "Man In The Middle", który mieliśmy przyjemność grać razem na żywo. Historia jest naprawdę niespotykana. Po koncercie myśleliśmy o tym, aby zaproponować Steve’owi nagranie sola na naszą płytę, ale jakoś nikt z nas nie miał odwagi… Jednak kilka dni po koncercie dostaliśmy od Steve’a maila, w którym to on zapytał czy bylibyśmy zainteresowani jego udziałem w nagraniu naszej płyty, przy okazji podkreślając, jak dużą przyjemnością był dla niego wspólny występ z Collage! Cóż, przecieraliśmy oczy ze zdziwienia. Steve nas ubiegł. My jednak także mieliśmy poczucie, że zagraliśmy razem cudowny koncert, podczas którego wspaniale czuliśmy się razem na scenie. Jak w prawdziwym zespole! Magiczne przeżycie… No i przecieramy dalej… szlaki. Steve zaproponował nam żebyśmy byli gośćmi specjalnymi na Jego koncertach. I niewykluczone, że przygoda Steve’a Rothery’ego i Collage na tym się nie zakończy…

Collage powstał w Warszawie w 1984 roku z inicjatywy Mirosława Gila i Wojciecha Szadkowskiego, a jego pierwszy album, „Baśnie”, ukazał się w 1990 roku. Grupa wykonuje progresywnego rocka i została doceniona nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Mimo że ostatni studyjny album Collage ukazał się w 1995 roku pod tytułem „Safe”, grupa aktywnie działa i pracuje nad nowym wydawnictwem. W zespole z klasycznego składu wciąż gra Wojciech Szadkowski, Krzysztof Palczewski i Piotr „Mintay” Witkowski. W 2015 roku Mirosława Gila zastąpił Michał Kirmuć, a od 2017 roku wokalistą jest Bartosz Kossowicz.

rf | fot. Facebook

KOMENTARZE

Przeczytaj także