Drastyczny wzrost cen muzyki w Polsce i powrót piractwa? Artyści protestują

/ 22 marca, 2017

Projekt Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie blokowania geograficznego może doprowadzić do znacznego wzrostu cen dostępu do muzyki, zwłaszcza w portalach streamingowych. Pod listem protestującym przeciwko takiemu rozwiązaniu podpisało się 170 polskich artystów.

Imienne bilety na koncerty to dobre rozwiązanie?

Projekt Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie blokowania geograficznego (opublikowany 19 stycznia 2017 z sygnaturą 2016/0152 COD) zakłada między innymi zrównanie cen dostępu do treści muzycznej we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Dziś miesięczny abonament za korzystanie z większości portali streamingowych wynosi najczęściej 19,99 PLN (ok. 4,7 €). Na zachodzie jest to 9,99 €. Gdyby rozporządzenie weszło w życie, dostęp w Polsce do tych usług mógłby wynosić ponad 40 PLN.

W liście, podpisanym między innymi przez Jana Borysewicza, Agnieszkę Chylińską, Macieja Maleńczuka, Katarzynę Nosowską, Grzegorza Skawińskiego, Janusza Panasewicza i Józefa Skrzeka możemy przeczytać:

Propozycja, aby od chwili wejścia w życie przedmiotowego rozporządzenia w jego zakres wchodziło również dostarczanie utworów i świadczenie usług objętych prawem autorskim, w tym muzyki, jest w naszej opinii projektem, który rodzi bezpośrednie zagrożenia dla polskiej branży fonograficznej.

Włączenie muzyki do rozporządzenia doprowadzi do zrównania polskich cen za usługi związane z cyfrową dystrybucją muzyki z cenami obowiązującymi w strefie euro. Dla polskiego użytkownika muzyki będzie to oznaczało co najmniej dwukrotny wzrost cen np. abonamentów takich serwisów jak Spotify, Deezer czy Tidal. W ten sposób powstanie bariera finansowa, która wbrew idei rozporządzenia ograniczy dostęp do legalnej oferty muzycznej. Prosimy pamiętać, że dopiero przystępna cena i bogata oferta w środowisku cyfrowym spowodowały odpływ użytkowników od nielegalnych źródeł. Jeśli dystrybucja muzyki zostanie pozbawiona tych elementów, powrócimy do sytuacji sprzed lat, kiedy to polski rynek muzyczny był niszczony przez pirackie serwisy.

Zatem, zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej i razem ze Związkiem Producentów Audio Video, zdecydowanie popieramy wyłączenie spod zakazu blokowania geograficznego cyfrowych serwisów muzycznych.

Jednocześnie wyrażamy głęboką nadzieję, że głos polskiego środowiska muzycznego nie zostanie zignorowany, a Państwo, oddając swój głos, będą mogli tym samym popierać polskich artystów i polskich fanów muzyki.

ZPAV zwraca się do europosłów

1 marca 2017 roku Związek Producentów Audio Video wystosował list do europosłów, w którym wyraził swój krytyczny stosunek wobec ustawy:

Stanowisko to jest głęboko niesłuszne i podjęte zostało wbrew oczekiwaniom polskich i zagranicznych producentów muzycznych, a co równie ważne – wbrew istotnym interesom konsumentów, w tym w szczególności w Polsce.

Wbrew upublicznianym opiniom, iż taka propozycja umożliwi powszechny i równy dostęp do muzyki konsumentom, istnieje wysokie ryzyko, iż takie „uwspólnienie” warunków doprowadzi do kilkukrotnego wzrostu cen świadczenia tych usług w naszym kraju poprzez zrównanie ich z tymi, które obowiązują np. w strefie euro. Tym samym ograniczy znacznie możliwość korzystania z szerokiego dostępu do utworów, oferowanego przez serwisy muzyczne on-line. (…)

Dostępne w Polsce cyfrowe serwisy muzyczne, takie jak iTunes, Apple Music, Spotify czy Deezer, działają w całej Europie. W ramach swojej działalności ustanowiły lokalne przedstawicielstwa, oferujące on-line katalog lokalnych i międzynarodowych nagrań muzycznych, które świadcząc swoje usługi uwzględniają specyfikę danego rynku. W efekcie w takich krajach, jak np. Polska, Bułgaria, Rumunia, Litwa, czy Łotwa, gdzie przychody konsumentów są znacznie niższe niż np. w Niemczech czy Francji a proceder nieautoryzowanego korzystania z muzyki w internecie wysoki, serwisy te oferują swoje usługi po znacznie niższych cenach, aby móc uczynić je dostępnymi dla szerokiego kręgu konsumentów, którzy tym samym uzyskują dostęp do niezwykle bogatej i zróżnicowanej oferty muzycznej w bardzo przystępnej formie i cenie.

Jeżeli cyfrowe serwisy muzyczne zostałyby pozbawione możliwości oferowania korzystniejszych warunków w określonych krajach, potencjalnie duża liczba konsumentów, zainteresowanych korzystaniem z licencjonowanej muzyki, ale nie będących w stanie zapłacić wyższej ceny, nie mogłaby z takiej usługi skorzystać. W konsekwencji spowodowałoby to wzrost piractwa w tych krajach. Mogłoby również doprowadzić do zaniku oferty lokalnych serwisów na tych rynkach, co byłoby ze stratą dla europejskich konsumentów. W perspektywie długoterminowej mogłoby to skutkować generalnym zmniejszeniem kulturowej różnorodności w Europie. (…)

Apelujemy zatem o poparcie rozwiązania zaproponowanego przez Komisję Europejską w projekcie Rozporządzenia i utrzymanie wyłączenia serwisów z treściami prawnoautorskimi, w tym muzyki, spod zakazu stosowania blokowania geograficznego.

Pełną treść listu ZPAV, podpisanego przez Marka Staszewskiego, możecie przeczytać pod tym adresem.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także