Greta Van Fleet o swojej największej inspiracji. Nie jest to Led Zeppelin [TYLKO U NAS]

/ 5 sierpnia, 2019

Zespół Greta Van Fleet wystąpił niedawno w Polsce na Open’er Festival. Z tej okazji Marcin Bąkiewicz przeprowadził z nim wywiad, który możecie przeczytać w sierpniowym numerze „Teraz Rocka”.

W wywiadzie padło pytanie o największych idoli, którzy skłonili braci Kiszka do sięgnięcia po instrumenty. Jake Kiszka powiedział, że ich pierwszą inspiracją był ich ojciec. A potem:

Pamiętam, jak oglądałem dokument o Cream na wideo razem z tatą, gdy miałem 6, 7 lat. Oglądanie Erica Claptona było dla mnie bardzo intensywnym doznaniem, to taka chwila, w której już wiedziałem, kim chcę być i co chcę zrobić. Odwróciłem się do taty i powiedziałem: Chcę być Erikiem Claptonem.

Podobne inspiracje miał Sam Kiszka:

Powodem, dla którego chwyciłem za bas było naśladowanie tego, co słyszałem w grze Jacka Bruce’a (…). Jack Bruce, będąc muzykiem rytmicznym, tak naprawdę był w Cream solistą. Miał fascynujący sposób gry i to odkrycie było moim początkiem. Powtarzałem to, co słyszałem w jego grze, a potem inspiracje rozwinęły się – muzyka wytwórni Motown, rock’n’roll, blues…

%%REKLAMA%%

Cały wywiad z Gretą Van Fleet możecie przeczytać w sierpniowym numerze, który dostępny jest w kioskach i naszym sklepie internetowym.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także