Halsey pojawiła się niespodziewanie na koncercie MGK w Chicago, gdzie razem wykonali utwór „Bad Things”.
Artystka przejęła na żywo partię Camili Cabello z oryginału z 2016 roku, a na scenie przypomniano także ich wspólny numer „Forget Me Too” z 2020 roku. Występ był jednym z najmocniejszych momentów tegorocznej trasy „Lost Americana”, promującej album muzyka o tym samym tytule.
Podczas koncertu MGK wygłosił poruszające przemówienie, w którym zwrócił uwagę na wieloletnią walkę Halsey z poważnymi chorobami. Wokalistka od 2022 roku zmaga się z toczniem oraz rzadkim T-komórkowym zaburzeniem limfoproliferacyjnym, a w ostatnich latach kilka razy trafiała do szpitala.
MGK, stojąc obok niej na scenie, powiedział:
Chcę oddać hołd tej niesamowitej kobiecie, która miała naprawdę, naprawdę, naprawdę trudne kilka lat. Problemy zdrowotne, z którymi widziałem, jak walczy, i nie wiem, czy wystarczająco doceniliśmy to, jak wiele znaczy dla muzyki i jak wiele znaczy dla mnie jako przyjaciółki. Widzieć cię wtedy i widzieć cię teraz… Ta dziewczyna nadal przechodzi chemioterapię i walczy każdego dnia, a mimo to wychodzi tutaj i daje z siebie wszystko.
Fragment ich wspólnego występu można zobaczyć poniżej:
Pomimo problemów zdrowotnych Halsey cały czas kontynuuje działalność artystyczną. W październiku 2024 roku wydała swój piąty album studyjny „The Great Impersonator”, który zebrał znakomite recenzje.
