„Kler” zdetronizowany. Świetne otwarcie „Bohemian Rhapsody” w polskich kinach

/ 7 listopada, 2018

Przez ostatnie pięć tygodni film „Kler” Wojciecha Smarzowskiego dzielił i rządził wśród najchętniej oglądanych produkcji filmowych w Polsce, ale w końcu znalazł swojego pogromcę. Jest nim „Bohemian Rhapsody”, który zadebiutował 2 listopada i spotkał się z ogromnym zainteresowaniem fanów kina i muzyki. W pierwszych dniach zobaczyło go 197 tys. 517 widzów, natomiast wspomniany „Kler” 153,4 tys.

Sukces czy porażka? Kontrowersje wokół „Bohemian Rhapsody”

Oczywiście osiągnięcie wyniku choć zbliżanego do filmu Smarzowskiego wydaje się mało prawdopodobne, ponieważ to najpopularniejsza produkcja w historii polskiej kinematografii XXI wieku, którą na ten moment obejrzało niespełna 4 mln 800 tys. osób., a mimo pięciu tygodni w box office zainteresowanie produkcją zmalało o zaledwie 21%.

Queen rekordowy na świecie

Według danych „Variety” biografia Queen zarobiła w weekend otwarcia w USA 50 milionów dolarów, a kolejne 72,5 miliona dolarów w innych krajach. Film nie zdystansował sukcesu „Straigh Outta Compton” z 2015 roku, który w weekend otwarcia zarobił 60 milionów dolarów, co jest najlepszym wynikiem wśród muzycznych biografii, ale wciąż ma szansę pokonania go na długim dystansie – filmowa biografia N.W.A. zarobiła do tej pory 201,6 milionów dolarów.

Czy „Bohemian Rhapsody” osiągnie podobny pułap? Póki co pewne jest, że będzie to jeden z największych kasowych filmów tego roku. Dla porównania, głośna produkcja „Narodziny gwiazdy” z Lady Gagą w roli głównej, w weekend otwarcia zarobiła 42,9 milionów dolarów, a dziś – miesiąc po premierze – ma na koncie już 293,9 milionów dolarów.


Przypomnijmy, że w „Bohemian Rhapsody” główną rolę – Freddiego Mercury'ego – zagrał Rami Malek. Jeśli chodzi pozostałych członków Queen, sprawa wygląda następująco: Ben Hardy („X-Men: Apocalypse”) zagra Rogera Taylora, Gwilym Lee (znany z brytyjskich teatrów i telewizji) pojawi się jako Brian May, natomiast Joe Mazzello („The Social Network”) wcieli się w Johna Deacona. Za scenariusz odpowiada z kolei Anthony McCarten („Teoria wszystkiego”), muzycznymi producentami są Brian May oraz perkusista Roger Taylor.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także