Korn rozpoczął pracę nad nowym albumem

/ 11 sierpnia, 2018

W obozie Korn ostatnio niewiele się działo. Jonathan Davis wydał ostatnio solowy album, a zespół miał wolne. Od wydania „The Serenity of Suffering” minęły już dwa lata, najwyższa pora, by zespół zabrał się za coś nowego. I tak się też stało.

Korn uczci 20. rocznicę nagrania słynnej płyty

Od kilku tygodni po sieci krążyły plotki, że Korn zabiera się za nagrania nowego albumu. Teraz znalazły one potwierdzenie, gdy perkusista Ray Luzier opublikował zdjęcie ze studia Rock Falcon. Z jego wpisu możemy też wywnioskować, że producentem nowego albumu Korna będzie Nick Raskulinecz, który wyprodukował poprzedni album grupy.

Chociaż prace ruszyły, nowej płyty Korna raczej nie dostaniemy bardzo szybko. Jonathan Davis ma w planach jeszcze koncertową promocję solowego wydawnictwa „Black Labirynth”. W wywiadzie dla „WhatCulture” wokalista stwierdził, że nowy Korn pojawi się najwcześniej latem 2019 roku:

Gdy wrócę z solowej europejskiej trasy, zacznę pisać linie wokalne w oparciu o to, co oni przygotują. Będziemy pracowali przez cały rok z nadzieją, że uda nam się osiągnąć to, co chcemy. Płyta powinna pojawić się, prawdopodobnie, w połowie przyszłego roku.

Tymczasem we wrześniu Korn uczci 20. rocznicę wydania albumu „Follow The Leader”. Trzeci album zespołu ukazał się 18 sierpnia 1998 roku, docierając na sam szczyt notowania „Billboard” i rozchodząc się w nakładzie przekraczającym 5 milionów egzemplarzy. Płyta przyniosła też przeboje „Got The Life” i „Freak On A Leash”.

Korn zamierza uczcić rocznicę trzema specjalnymi koncertami. Grupa wystąpi we wrześniu w trzech amerykańskich miastach:

  • 12 września – San Francisco
  • 13 września – Los Angeles
  • 15 września – Las Vegas

Jak zapewnia gitarzysta Brian „Head” Welch będą to jedyne w tym roku amerykańskie koncerty Korna. W 2019 roku zespół zamierza wyruszyć w dłuższą trasę.

rf | fot. Sébastien Paquet

KOMENTARZE

Przeczytaj także