Limp Bizkit. Co z nowym albumem? Wes Borland odpowiada

/ 26 października, 2017

Siódmy studyjny krążek Limp Bizkit, zatytułowany „Stampede of the Disco Elephants”, miał ukazać się już dawno temu. Jednak wciąż nie wiadomo dlaczego jego premiera cały czas jest opóźniana. Głos w tej sprawie zabrał gitarzysta Wes Borland

Członek The Bad Seeds przeszedł operację mózgu

W wywiadzie dla NME muzyk Limp Bizkit w taki sposób odpowiedział na nurtujące fanów grupy pytanie:

Nie wiem. Zrobiłem, to co miałem zrobić, teraz chyba Fred [Durst – wokalista i lider Limp Bizkit – przyp. szy] stara się wymyślić co z tym dalej zrobić. Wiem, że pracuje nad tym teraz w studio, ale nie wiem dokładnie co robi.

Tak naprawdę czekam aż skończy, żebym mógł zająć się miksowaniem i edycją, aby coś z tego wyszło. Odbyliśmy bardzo dużo sesji – mamy bodaj 28-29 utworów, więc nieważne co z tego wybierze, żeby dograć wokal, to ja się tym zajmę, zrobię z tego w swoim domu płytę. 

Ponadto dodał czego możemy muzycznie spodziewać się po następcy płyty „Gold Cobra”:

Brzmi jak  „Gold Cobra” albo  „Choclate Starfish”. To samo brzmienie. Nie odkrywamy niczego nowego. 

Limp Bizkit w przyszłym roku ma ruszyć na wspólną trasę z formacją Korn.

W tym samym wywiadzie Borland zdradził natomiast, że już za kilka dni na rynku ukaże się album zespołu Big Dumb Face, w przyszłym roku (kwiecień) pojawi się również jego solowa płyta zatytułowana „The Astral Hand”, a także: krążek formacji Queen Kwong, w którym gra razem ze swoją żoną, a w czerwcu światło dzienne powinna ujrzeć muzyczna propozycja od Black Light Burns

Grupa Limp Bizkit, jeden z najsłynniejszych przedstawicieli nurtu zwanego nu-metalem, została założona także w 1994 roku przez Freda Dursta (wokal), Sama Riversa (bas) i jego kuzyna Johna Otto (perkusja). Do aktualnego składu należy także wspomniany Wes Borland (gitara), który do zespołu dołączył w roku 1995, oraz DJ Lethal (gramofony, instrumenty klawiszowe). Zespół zasłynął takimi przebojami  „Nookie”, „Take a Look Round” czy „Rollin' (Air Raid Vehicle)”.

szy

KOMENTARZE

Przeczytaj także