Metallica chciała Johna Busha na wokalistę. Ten tłumaczy, dlaczego odmówił

/ 1 sierpnia, 2018

John Bush w niedawnej rozmowie z „69 Faces Of Rock” przywołał wspomnienia z początku lat 80., kiedy to dostał propozycję dołączenia do zespołu Metallica. Choć oferta wydawała się kusząca, on jednak odmówił. Dlaczego?

Metallica lepsza od Iron Maiden?

John Bush wspomina:

W tamtym czasie James Hetfield nie był pewien, czy chce śpiewać. To było jeszcze przed wydaniem „Kill ‘Em All”.

Zapytali mnie, czy do nich dołączę, ale z chłopakami z Armored Saint – Joeyem Verą, Gonzo i Philem Sandovalem – znaliśmy się, od kiedy mieliśmy po osiem lat. Armored Saint zaczynał sobie radzić bardzo dobrze w klubach Los Angeles, a my byliśmy najlepszymi przyjaciółmi.

Metallica też sobie dobrze radziła, ale chyba nikt nie przypuszczał, dokąd zajdzie. Opuszczanie zespołu, w którym grałem z przyjaciółmi, nie miało dla mnie sensu.

Czułem się zaszczycony, ale zawsze powtarzałem: „Metallica nie była moim przeznaczeniem”.

Na podobną ofertę John Bush dał się skusić na początku kolejnej dekady, gdy z propozycją dołączenia wystąpił do niego zespół Anthrax. John Bush stanął na czele Anthraxu na kilkanaście lat, nagrywając z nim kilka płyt. Dziś mówi:

Cenię wspomnienia z Anthrax. Nagraliśmy świetne płyty. Jestem z nich dumny. Ale życie toczy się dalej. To Joey [Belladonna] powinien śpiewać w tym zespole. Pasuje do Anthraxu.

Joey Belladonna powrócił do zespołu Anthrax w 2010 roku. Od tamtej pory grupa nagrała z nim dwa albumy studyjne.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także