Mikkey Dee mówi, na której płycie Motörhead poróżnił się z Lemmym: Chciał grać pop

/ 11 lutego, 2021


Perkusista Motörhead wspomina, że przy pewnej płycie grupa bardzo poróżniła się z Lemmym.


Motörhead był jednym z najbardziej konsekwentnie trzymających się swojego stylu zespołów. Ale i jemu zdarzały się odstępstwa, które powodowały konflikty w zespole.

Perkusista Mikkey Dee wspomina w wywiadzie dla „Drum The Song”, że przy pracy nad „Overnight Sensation” Lemmy Kilmister chciał za bardzo złagodzić brzmienie:

„Overnight Sensation” to bardzo dobry album, ale to był mój najtrudniejszy okres w zespole, bo Lemmy zmiękł (śmiech). Patrzyliśmy po sobie z Philem, bo Lemmy chciał mieć akustyczną gitarę, a jego melodie były niemal popowe. Zastanawialiśmy się, co to ma być do diabła? Przy miksach dużo się kłóciliśmy. Ze dwa albo trzy razy odchodziłem z zespołu w tym czasie – naprawdę. Phil chyba też. Mówiliśmy mu: „Kurwa, Lemmy, sam sobie rób tę płytę. Nie chcemy grzebać w tym gównie”. To był trudny czas.

Overnight Sensation” ukazał się w 1996 roku, ale zespół się nie rozpadł. Motörhead wkrótce powrócił na swoje stare tory i nagrał jeszcze kilka klasycznych płyt.

KOMENTARZE

Przeczytaj także