Nergal (Behemoth) podsumowuje Merry Christless: Impreza roku

/ 18 grudnia, 2017

14 i 15 grudnia 2017 roku w warszawskim klubie Progresja Music Zone odbyły się dwa koncerty pod nazwą Merry Christless. Gwiazdą obu wieczorów był Behemoth, a towarzyszyły mu między innymi Master’s Hammer i Mgła.

Linkin Park z hologramem Benningtona?

Ponieważ były to jedyne koncerty grup Behemoth w Polsce tej jesieni, zespół zadbał o wyjątkową atmosferę – na scenie pojawili się basista Leszek „Les” Dziegielewski oraz perkusista Adam „Baal” Muraszko, którzy kiedyś współtworzyli zespół.

Oba koncerty Merry Christless zostały wyprzedane, a imprezie towarzyszyła niezwykła atmosfera. O tym i wszystkim innym na swoim Facebooku napisał Nergal, lider Behemotha. Możemy tam przeczytać chociażby:

Chwilę zajęło mi strawienie wszystkich sytuacji i towarzyszących im emocji związanych z Merry Christless 2017. Zacznę od tego co najważniejsze. W wielu podsumowaniach i komentarzach często padało słowo sukces. Stojąc na jednej scenie z ludźmi, którzy tworzyli ten band ponad 25 lat temu (!!!) a chwilę później z aktualnym składem, poczułem sens naszej istoty. Udało mi się spiąć w wyraźne klamry te ćwierć dekady pełnej sonicznego chaosu i poczuć…ulgę i swego rodzaju spełnienie. Moment, w którym nowe pojednało się ze starym wprowadziło mnie w swoisty katharsis.

Wspomniał również o występie z byłymi muzykami:

Sukces to fakt, że nie zostawiłem po sobie żadnych “ofiar”, ran, roszczeń i bólu wśród byłych członków a z większością z nich utrzymywaliśmy koleżeńskie a nawet przyjacielskie relacje przez wszystkie te lata. Kiedy więc pojawiła się opcja wspólnej celebracji, wszyscy zareagowali entuzjastycznie! ENERGIA. To słowo klucz, które powraca w mojej historii jak bumerang. Panowie, dziękuje że byliście i wciąż jesteście tak ważną częścią Behemoth i mojego życia. Kocham Was i jestem wdzięczny za energię, którą daliście.

No i podziękował za niezwykłe koncerty:

Przy okazji muszę powtórzyć, że cudownie mi się ZNOWU pracowało z naszymi przyjaciółmi z Knock Out, Markiem Prezesem, no i oczywiście z naszym tour i production managerem Przemkiem, który ogarnia jak mało kto! Wszyscy jesteście częścią naszej rodziny i basta! In Twilight’s Embrace, Infernal War, Mgła, Witchmaster, Menthor oraz Master’s Hammer, dziękujemy, że byliście częścią tego wydarzenia i mam głęboką nadzieję, że nasze drogi spotkają się jak najszybciej. W imieniu Behemoth dziękuję za przyjaźń, szczerość przekazu i JAKOŚĆ! Hats off!

Wpis w oryginale prezentujemy poniżej:

 

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także