Nicki Minaj nie może pogodzić się z porażką i atakuje Spotify oraz Kylie Jenner

/ 20 sierpnia, 2018

10 sierpnia na rynku ukazał się czwarty album Nicki Minaj zatytułowany „Queen”. Wielu spodziewało się, że w pierwszym tygodniu krążek raperki zadebiutuje na pierwszy miejscu słynnej amerykańskiej listy. Jak się okazało – ta sztuka Minaj się nie udała.

Płyta „Queen”, z wynikiem 185 tysięcy sprzedanych egzemplarzy (streaming + sprzedaż tradycyjna), zajęła drugą pozycję. Na szczycie utrzymał się Travis Scott i jego krążek „Astroworld” (205 tys.).

Artystka nie może się z taką sytuacją pogodzić i – w związku z tym – atakuje wściekle na swoim Twitterze. Nicki Minaj zarzuciła Scottowi nieuczciwe praktyki. Chodzi o sprzedaż przepustek na nadchodzącą trasę i dodawanie jej do zakupów płyty, które – w rzeczywistości – umożliwiają wyłącznie wcześniejsze wejście na jeden z koncertów, a nie są biletem na występ:

Sprzedał tego 50 tysięcy. Bez konieczności pobierania albumu, bez ogłoszenia dat koncertów. Rozmawiałam z nim. Wie, że nie powinien być numerem jeden w tym tygodniu

– napisała na swoim oficjalnym koncie na Twitterze.

Minaj, w swoich wpisach. nie wspomina jednak o tym, że sama przeceniła swój album o kilka dolarów,a także dodała – w ostatnim momencie – na cyfrowy krążek przebój „Fefe” nagrany z 6ix9ine. Oczywiście, w celu osiągnięcia lepszych wyników. 

W innym swoim wpisie Minaj dodała natomiast:

Włożyłam w napisanie tego albumu moją krew, pot i łzy, tylko po to, aby konkurować z Kylie Jenner, która wrzuca post reklamujący przepustki na trasę, mówiąc ludziom, żeby przyszli zobaczyć ją i Stormi [chodzi o córkę Travisa i Kylie – przyp. szy]. LOL. Naprawdę się z tego śmieję, ponieważ pobiłam rekord i byłam na pierwszym miejscu notowania iTunes w 86 krajach.

Oberwało się także platformie streamingowej Spotify. Nicki Minaj twierdzi, że serwis bardzo zaangażował się w promowanie ostatniego albumu kanadyjskiego rapera Drake'a, a ją ukarał za to, że prowadzi audycję na antenie należącego do Apple radia Beats 1. 

Spotify chciało dać mi lekcję, ale nagrodziło człowieka, który najdłużej prowadzi audycję w radiu Apple. Moja wytwórnia nie chciała mnie bronić przed Spotify, ponieważ obawiała się, że podobnej lekcji udzielą Arianie [Grande – przyp. szy].

szy

KOMENTARZE

Przeczytaj także