Ozzy Osbourne wierzy, że Lemmy czuwa nad nim

/ 30 stycznia, 2017

Ozzy Osbourne i Lemmy Kilmister blisko przyjaźnili się przez wiele lat. Lider Motörhead zmarł pod koniec grudnia 2015 roku po krótkiej walce z rakiem. Ozzy Osbourne w wywiadzie dla „The Times” przyznał, że ma swojego anioła stróża i jest nim nie byle kto:

Najlepsze cytaty Lemmy'ego Kilmistera

Myślę, że to Lemmy. Lemmy był moim dobrym przyjacielem. Zawsze mawiał, że to ja umrę pierwszy. Mam szczęście, że tak się nie stało. Zadzwoniłem do niego na pół godziny przed jego odejściem i zorientowałem się, że coś jest nie tak. Pojechaliśmy do niego z Sharon, ale było już za późno.

Ozzy Osbourne wraz z Black Sabbath przygotowuje się do ostatnich koncertów, które odbędą się 2 i 4 lutego 2017 roku w rodzinnym mieście Birmingham. Grupa kończy działalność, a jednym z powodów jest choroba nowotworowa gitarzysty Tony’ego Iommiego. Tony co prawda przyznaje, że czuje się dobrze, ale na tym etapie choroba może wrócić do niego w każdej chwili. Ostatnio musiał udać się do szpitala na wycięcie podejrzanego guzka, który na szczęście, jak się okazało, nie był nowotworowy.

Kariera Ozzy’ego po rozwiązaniu Black Sabbath

Ozzy jednak nie zamierza składać broni. Zapowiedział już pierwszy solowy koncert (16 lipca 2017 roku) i prace nad kolejnym solowym albumem, nad którym pracuje z gitarzystą Billy’ego Idola, Steve’em Stevensem.

Nie przechodzę na emeryturę. Zamierzam ciągnąć to dalej. Piszę kawałki z Billym Morrisonem i Steve’em Stevensem. Nie będzie grał w moim zespole, gra z Billym Idolem, ale jest przyjacielem Morrisona, więc powiedziałem mu „mam tu parę pomysłów” i zaczęliśmy nad nim pracować.

Jeden z nowych utworów Ozzy’ego nosi tytuł „Crack Cocaine” i jest nieco bluesowy. Ostatnia solowa płyta Osbourne’a ukazała się w 2010 roku pod tytułem „Scream”.

28 stycznia 2017 roku zmarł były klawiszowiec Black Sabbath, Geoff Nicholls. Ozzy Osbourne na swoim profilu Facebook napisał:

Geoff Nicholls przez długi czas był wspaniałym przyjacielem. Będzie mi go bardzo brakowało. Bardzo mnie ta wiadomość zasmuciła.

Geoff zmarł w wieku 68 lat po długiej walce z nowotworem płuc.

Ozzy Osbourne, Motörhead i Slash: „I Ain’t No Nice Guy”

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także