Josh Freese był w szoku, gdy dowiedział się, że zostanie perkusistą Foo Fighters

/ 18 kwietnia, 2024
fot. Sven Mandel


Josh Freese przyznał, że nie spodziewał się, że zostanie mu zaproponowana rola perkusisty Foo Fighters.


Josh Freese zastąpił zmarłego w 2022 roku Taylora Hawkinsa jako perkusista Foo Fighters. Freese zagrał na koncertach poświęconych pamięci Hawkinsa we wrześniu 2022 roku, jednak nie podejrzewał, że Dave Grohl zaproponuje mu stały angaż.

W wywiadzie dla Ricka Beato Josh Freese mówi:

Przysięgam na życie moich dzieci, że nie planowałem zostać perkusistą Foo Fighters. Wszyscy mnie pytali, czy Foo Fighters już do mnie dzwonili, a ja im odpowiadałem, że nie wiem nawet czy zamierzają grać dalej. Byłem zajęty swoimi sprawami, nie liczyłem na to, że zadzwonią.

Ostatecznie Dave Grohl zadzwonił do niego tuż przed świętami w 2022 roku:

Byłem na spacerze z żoną i psami i zauważyłem, że Dave próbował się do mnie dodzwonić. Żona powiedziała: „Wiem, po co dzwonił”, a ja odparłem: „Daj spokój, nawet o tym nie myślę. Może chce mnie zaprosić na sylwestrową imprezę. Może ma jakiś projekt z różnymi perkusistami. Może dzwonić z wielu powodów”. Oddzwoniłem, pogadaliśmy o świętach, o naszych dzieciach, czy wierzą w Mikołaja i dla kogo najtrudniej znaleźć prezenty. W końcu zapytałem: „Nagrywaliście coś?”. Odparł: „Tak, grałem na bębnach, jestem zadowolony z brzmienia. Rozmawialiśmy o bębniarzu i chcemy, żebyś z nami grał”. Poczułem, jakbym dostał cios w brzuch. Nie wykrzyknąłem „hurra”, tylko poczułem jakby powalił mnie podmuch wiatru. Pomyślałem: „O mój Boże”.

Foo Fighters latem ruszy w trasę koncertową, która obejmie też Polskę. Grupa będzie jedną z gwiazd tegorocznej edycji Open’er Festival w Gdyni.

KOMENTARZE

Przeczytaj także