Tony Iommi podziwia Keitha Richardsa za to, że jeszcze żyje

/ 10 października, 2018

W wywiadzie dla magazynu „Herald” Tony Iommi wypowiedział się na temat narkotyków i używek stosowanych w muzyce rockowej. Gitarzysta Black Sabbath przy okazji wyraził też zdumienie, że Keith Richards z The Rolling Stones wciąż żyje.

Ozzy nie bawił się dobrze w Black Sabbath?

W wywiadzie Tony Iommi mówi:

Widziałem w tym biznesie wiele osób i wielu przyjaciół, którzy zaczęli brać narkotyki i inne używki, a potem umarli. Wśród nich był John Bonham. Był moim bardzo dobrym przyjacielem. Inni przyjaciele skończyli podobnie przez uzależnienie od narkotyków i alkoholu. Tak to wygląda. Czujesz się samotny i znudzony w hotelu. Chciałbyś się znaleźć w innym miejscu. Widzieliśmy to z Lemmym. Ciągle jechał na najwyższym biegu, ale w pewnym momencie trzeba się zatrzymać i powiedzieć: „Już więcej nie dam rady". Podziwiam Keitha Richardsa, że wciąż daje radę. Chylę przed nim czoła.

W tym samym wywiadzie Iommi wspomniał, że czuje się skrępowany, gdy ktoś uświadamia mu, jak wielki wpływ na muzykę miał Black Sabbath:

Nigdy nie przypuszczałem, że tak będzie i wciąż nie mogę w to uwierzyć. To wspaniałe stworzyć coś, co wciąż będzie żyło i rozrastało się po tylu latach. Przez ten czas spotkaliśmy wiele zespołów, które wychwalały mnie i moje pomysły, w tym Metallicę. Cudowne uczucie, ale też nieco krępujące.

Mimo że Black Sabbath zakończył w zeszłym roku działalność, Tony Iommi wciąż pracuje nad nową muzyką. Niedawno w jednym z wywiadów powiedział, że myśli o solowej płycie:

Cały czas coś tworzę. Cały czas komponuję. Nagrywam moje pomysły na taśmę. Gdy przeminie ta ciepła, słoneczna pogoda i znowu zrobi się ponuro, udam się do studia, gdzie zacznę to wszystko rejestrować.

Mój inżynier, który niedawno skończył pracę z Judas Priest wkrótce zacznie pracować ze mną nad nowymi pomysłami. Jeszcze nie wiem, co z tego wyniknie. Czy będzie to płyta instrumentalna? Wiele osób proponowało mi, żebym coś z nimi nagrał.

Pierwszy solowy album Tony’ego Iommiego ukazał się w 2000 roku pod tytułem "Iommi". Wystąpiła na nim cała plejada wokalistów, w tym Dave Grohl, Philip Anselmo, Serj Tankian, Billy Corgan i Ozzy Osbourne. Później Iommi nagrał dwie płyty z Glennem Hughsem na wokalu.

Iommi przyznał też, że pracuje nad nowym miksem wydanego w 1996 roku albumu „Forbidden” Black Sabbath. Gitarzysta przyznał, że nigdy nie był zadowolony z tej płyty i nadeszła w końcu pora, by ponownie ją zmiksować.

rf | fot. Adam Bielawski

KOMENTARZE

Przeczytaj także