Wokalista Clawfinger czuł się bardzo źle z powodu tego, co stało się na jednym z koncertów.
Clawfinger niedawno grał w Pradze i podczas koncertu doszło do wydarzenia, które bardzo popsuło samopoczucie wokaliście. Zak Tell opisał wszystko w mediach społecznościowych.
Wokalista Clawfinger napisał:
Opowiem wam o jednej z najbardziej żenujących chwil. Mam tendencję do plucia na scenie, czasem na samego siebie. Z oczywistych powodów staram się unikać plucia na członków zespołu albo na publiczność, ale tym razem źle wycelowałem i oplułem fotograf w policzek. Stała tuż przede mną. Było mi tak głupio, że zeskoczyłem, żeby ją wytrzeć i przeprosić i dałem jej piwo, żeby wynagrodzić mój błąd. Wyglądała na zaskoczoną i lekko zniesmaczoną, zupełnie słusznie. Potem dałem jej jeszcze jedno piwo i cały następny tydzień źle się czułem z powodu tej sytuacji. Śledziłem Instagram w poszukiwaniu zdjęć z tego koncertu i gdy w końcu natrafiłem na zdjęcia robione spod sceny przez pewną fotograf pomyślałem, że to może być ona. Napisałem do niej i okazało się, że to ona. Przeprosiłem ją raz jeszcze i zaproponowałem, że możemy udostępnić jej zdjęcia. Więc jeszcze raz: Drahoslava Letáková, przyjmij moje najszczersze przeprosiny i dziękuję za wspaniałe zdjęcia.
Tutaj możecie obejrzeć te zdjęcia.
