Jay-Z oczyszczony z zarzutów o napaść seksualną

/ 17 lutego, 2025

Jay-Z i Sean „Diddy” Combs nie będą już odpowiadać w procesie sądowym, w którym kobieta oskarżyła ich o podanie jej narkotyków i gwałt w 2000 roku, gdy miała 13 lat.


Powódka, znana jako Jane Doe, wycofała swój pozew ze skutkiem ostatecznym. Oznacza to, że nie może ponownie wnieść sprawy do sądu. Reprezentował ją Tony Buzbee, prawnik, który zajmuje się także innymi oskarżeniami przeciwko Diddy’emu.

Jay-Z nazwał wycofanie pozwu „zwycięstwem” i stwierdził, że sprawa „nie miała podstaw i donikąd nie zmierzała”. Podkreślił również, że system prawny „musi chronić ofiary”.

Zespół prawny Diddy’ego także świętował wycofanie pozwu, podważając tym samym wiarygodność innych zarzutów wobec rapera.

Jane Doe złożyła pierwszy pozew przeciwko Diddy’emu w październiku 2024 roku. Początkowo twierdziła, że Diddy i inny „męski celebrytanapadli ją po imprezie MTV Video Music Awards. Dopiero w grudniu w poprawionym pozwie ujawniła, że drugim oskarżonym jest Jay-Z.

Tego samego dnia firma Jay-Z, Roc Nation, wydała oświadczenie na platformie X, w którym podważyła zarzuty i oskarżyła Buzbee’ego o próbę szantażu:

Te zarzuty są tak odrażające, że nalegam, byś zgłosił je jako sprawę karną, a nie cywilną!! Każdy, kto dopuściłby się takiej zbrodni na nieletnim, powinien zostać uwięziony, zgadzasz się? Moje serce i wsparcie kieruję do prawdziwych ofiar na świecie, które muszą patrzeć, jak ich historie są wykorzystywane dla zysku przez tego łowcę ambulansów w tanim garniturze.

W kolejnych tygodniach Jay-Z i jego prawnicy aktywnie bronili się przed zarzutami. Prawnik rapera domagał się ujawnienia tożsamości oskarżającej, argumentując, że mogłoby to pomóc w znalezieniu świadków, którzy wnieśliby cenne informacje.

Diddy nadal przebywa w areszcie z zarzutami ściągania haraczy, handlu ludźmi w celach seksualnych i transportu w celu prostytucji. Jego proces ma się rozpocząć 5 maja 2025 roku. Diddy mierzy się również z licznymi pozwami dotyczącymi stosowania przemocy. Zaprzecza wszelkim zarzutom.

KOMENTARZE

Przeczytaj także