SZA publicznie wsparła Megan Thee Stallion po fali hejtu ze strony fanów Tory’ego Laneza.
Piosenkarka zabrała głos w mediach społecznościowych po tym, jak w internecie zaczęła krążyć petycja o uwolnienie rapera, który niedawno został brutalnie zaatakowany w więzieniu. Lanez (Daystar Peterson) odsiaduje wyrok 10 lat więzienia za postrzelenie Megan Thee Stallion w 2020 roku.
Autorzy petycji twierdzą, że „nie ma fizycznych dowodów, że Tory Lanez oddał strzał”. W petycji napisano również, że „ślady prochu znaleziono zarówno u Kelsey Harris, jak i Tory’ego Laneza”, ale DNA porównano tylko z Lanezem.
Megan Thee Stallion odniosła się do sprawy w komentarzu na TikToku:
W którym momencie przestaniecie zmuszać mnie do ciągłego przeżywania tego, że ZOSTAŁAM POSTRZELONA PRZEZ TORY’EGO!? W którym momencie Tory i jego FANI przestaną kłamać? FAKTY TO FAKTY. To zostało UDOWODNIONE W SĄDZIE.
Na koniec zaapelowała do Laneza, by dał jej spokój i nazwała go „pieprzonym demonem”.
To kolejny głos Megan w sprawie. Raperka od lat powtarza, że publiczne ujawnienie traumatycznych doświadczeń przyniosło jej falę upokorzenia, a ludzie traktowali jej cierpienie jak żart.
Pod jednym z nagrań na Instagramie, przypominającym, że Lanez został skazany przez sąd stanu Kalifornia, SZA stanęła w obronie Stallion:
To niewiarygodne! Jestem naprawdę w szoku, że tak wiele osób bez żadnych oporów publicznie gnębi kobietę, którą uznano za ofiarę przemocy. Naprawdę robicie to otwarcie, na oczach wszystkich? Serio? Chcecie się ośmieszać tak publicznie?
Obecnie SZA jest w trakcie światowej trasy koncertowej, podczas której towarzyszy Kendrickowi Lamarowi. Już 6 sierpnia artyści dotrą również do Polski. Koncert odbędzie się na na PGE Narodowym w Warszawie.
