Timbaland tłumaczy się z naruszenia praw autorskich w projekcie AI

/ 22 czerwca, 2025

Timbaland przeprosił producenta K Fresha po tym, jak został oskarżony o bezprawne wykorzystanie jego muzyki do trenowania sztucznej inteligencji w ramach projektu Suno AI.


Sprawa wybuchła po tym, jak Timbaland, pełniący funkcję doradcy strategicznego i ambasadora platformy, opublikował wideo z remiksem utworu K Fresha stworzonym przez AI. Okazało się, że nie zapytał K Fresha o zgodę. Nie wymienił go również jako autora nowej piosenki.

Producent i jego prawnik wystosowali publiczny list, w którym napisali:

Zwracamy się w imieniu twórców, którzy czują się niewidzialni, niesłyszani i pozbawieni ochrony. Jako producent, którego praca została wykorzystana bez zgody, oraz jako prawnik broniący praw muzyków, występujemy w imieniu całej muzycznej społeczności. To nie tylko było nieetyczne. To naruszyło amerykańskie prawo autorskie oraz regulamin samej platformy Suno, który wymaga, by użytkownik posiadał prawa do przesyłanej treści.

W piśmie zażądano, by Timbaland w ciągu 24 godzin przeprosił publicznie K Fresha. Autorzy listu chcą dowodu usunięcia jego muzyki z modelu AI Suno. Domagają się też planu zapobiegającego podobnym sytuacjom i opcji rezygnacji z trenowania AI. Oczekują gwarancji, że Timbaland i Suno nie użyją już nieautoryzowanej muzyki.

Timbaland odpowiedział po mniej niż czterech godzinach:

Ostatnio udostępniłem post, w którym użyłem piosenki, co do której byłem przekonany, że w całości należy do artysty, który mi ją wysłał. Z czystej ekscytacji możliwością twórczej współpracy przepuściłem ją przez Suno, by pokazać potencjał technologii. Nie zarabiałem na niej, nie publikowałem jej ani nie rościłem sobie do niej praw.

Timbaland przyznał, że stworzył utwór bez zgody oryginalnego twórcy i publicznie go przeprosił. Dodał jednak, że zgodnie z obecny prawem nie ma obowiązku usuwania już stworzonego przy użyciu AI dzieła:

Nie naruszyłem prawa. Ale wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że zgodnie z obecnym prawem, nawet jeśli firma usuwa dane, nie musi kasować tego, czego AI już się nauczyła. Prawo jeszcze za tym nie nadąża i żaden sąd tego nie zakwestionował.

Na początku czerwca „Billboard” informował o negocjacjach Sony Music, Universal Music Group i Warner Music Group z firmami opartymi na AI takimi jak Suno i Udio. Choć w zeszłym roku wytwórnie pozwały te startupy za naruszenia praw autorskich, teraz rozważają licencjonowanie katalogów jako danych treningowych.

KOMENTARZE

Przeczytaj także