Doja Cat zapowiada nowy album: „To popowy projekt o miłości”

/ 2 lipca, 2025

Doja Cat przygotowuje się do premiery nowego albumu zatytułowanego „Vie”. Premiera krążka jest zaplanowana na jesień.


Artystka zapowiedziała płytę w rozmowie z magazynem „V”. Jak mówi, „Vie” to „popowy projekt”, choć nie brakuje na nim także rapu:

Chcę być na tyle samoświadoma, żeby przyznać, że to popowy projekt. Wiem, że potrafię robić muzykę pop, a pop to po prostu to, co jest popularne. Zaczyna się to postrzegać jak sport przez osoby, które tylko się temu przyglądają, czerpią z tego przyjemność, ale być może nie szanują tego, czym naprawdę jest – czyli po prostu muzyką. Traktują to jakby to był futbol dla dziewczyn i gejów.

Tematyka albumu będzie krążyć wokół miłości, relacji i seksualności:

To bardzo ukierunkowany koncept – miłość, romans, seks i dyskurs o relacjach. Chodzi po prostu o relacje – również z samą sobą. Teraz słyszy się mnóstwo piosenek o rozstaniach, o tym, jak mamy dosyć mężczyzn. Na tej płycie też mam taki utwór. Ale chodzi o to, że można mówić o tym uczuciu na różne sposoby.

Doja Cat zaznacza, że nowy album będzie opowieścią o tym, jak chciałaby, by wyglądała miłość w przyszłości:

Ta płyta bardzo mocno mówi o miłości w taki sposób, który odzwierciedla to, jak chcę, żeby wyglądała w przyszłości. To, czym mam nadzieję, że będzie. Bo pamiętam czasy, kiedy ludzie mówili, że chcą być ze sobą. A teraz to wszystko stało się trochę puste, trochę nierealne… bez miłości, bez romantyzmu.

Gwiazda przyznała również, że choć komercyjny sukces jest ważny, nie jest jej głównym celem:

Chcę unikać tego potwora, który pragnie tylko sukcesu. Chcę się skupić bardziej na tym, jak brzmi miks. Czy te instrumenty są tu w ogóle potrzebne? Czy muszę nagrać tę zwrotkę jeszcze raz? Chodzi o to, jak coś brzmi, to sprawia, że muzyka jest warta słuchania. Nie byłabym artystką, gdybym się tym nie przejmowała, prawda? Jeśli z jakiegoś powodu mój projekt poradzi sobie trochę gorzej niż poprzedni, nie chcę się załamywać. Chcę to przyjąć z otwartością.

Na razie fani nie usłyszeli jeszcze żadnego oficjalnego utworu z płyty, ale Doja pozostaje aktywna. Niedawno pojawiła się na ścieżce dźwiękowej filmu „F1” w utworze „Lose My Mind” z Donem Toliverem. Zaśpiewała również gościnnie na nowym mixtape’ie Lizzo, w kawałku „STILL CANT FUH”.

Poprzedni album Dojy, „Scarlet”, ukazał się w 2023 roku.

KOMENTARZE
Tagi:

Przeczytaj także