Wiadomo od pewnego czasu, że Vogg znów spotka się na scenie z kolegami z Machine Head. Gitarzysta skomentował ten nieoczekiwany powrót.
Zespół Machine Head przygotowując się do europejskiej trasy koncertowej, poinformował, że udziału w trasie nie weźmie niestety gitarzysta Reece Scruggs, który postanowił opiekować się chorym ojcem.
Od razu poinformowano, że jego miejsce zajmie dobrze nam znany Wacław Vogg Kiełtyka, który był gitarzystą Machine Head w latach 2019-2023.
Nie spodziewałem się, że jeszcze kiedyś stanę na deskach razem z Machine Head, był to dla mnie rozdział zamknięty. Jednak życie czasami decyduje za nas. Przyjąłem propozycję zastąpienia Reece’a, który znalazł się w trudnej sytuacji rodzinnej, bo pomagać trzeba, a poza tym grać z Maszynami to zaszczyt, prestiż i po prostu przyjemność. Jestem pod wielkim wrażeniem produkcji i tego, jak wygląda obecnie kondycja zespołu. Nie mogę się doczekać kolejnych koncertów. Do zobaczenia!
– powiedział Vogg w rozmowie z Mystic Coalition, organizatorem polskiego koncertu Machine Head.
Występ zespołu zaplanowany jest na 4 sierpnia. Odbędzie się w katowickim MCK. Obok Machine Head na scenie pojawią się Fear Factory oraz Frayle. Bilety w sprzedaży!


