Raekwon, legenda Wu-Tang Clanu, ostro ocenia kondycję współczesnego hip-hopu.
W rozmowie z Billboardem raper nie ukrywał swojego rozczarowania tym, jak zmieniła się kultura, z którą związany jest od dekad:
Dużo rzeczy brzmi tak samo. Ludzie się naśladują, robią to, co działa, bo liczy się popularność. Wytwórnie mają tak dużą władzę, że mogą zmieniać to, czym naprawdę jest hip-hop. Rap może robić każdy, ale to nie znaczy, że jesteś autentyczny. To, że masz talent i umiesz coś stworzyć, to jedno, ale hip-hop to coś więcej. Chodzi o to, jak się czujesz, słuchając muzyki. Dziś jest w tym za dużo innych elementów. Liczy się tylko, czy jesteś popularny.
Według Raekwona rynek wypacza to, co powinno być sednem hip-hopu:
Nie chodzi o to, żeby sprzedać milion płyt. Jeśli jesteś autentyczny i robisz to po swojemu, a to nadal brzmi świeżo, to wystarczy. Często mam wrażenie, że ludzie mówią: „To jest to!”, ale ja myślę: „Skąd się to w ogóle wzięło?”. Popularność potrafi wypaczyć to, co powinno być prawdziwe. A wtedy zaczynasz czuć, że musisz szanować coś, co wcale nie jest tym, co znasz jako hip-hop.
Te refleksje towarzyszą premierze nowego albumu artysty „The Emperor’s New Clothes”. Płyta ukazała się nakładem Mass Appeal w zeszły piątek. Tytuł albumu to nawiązanie do baśni „Nowe szaty króla”.
