Perkusista takich zespołów jak Dark Angel, Death czy Testament opowiada o tym, jaki wpływ miał na niego Black Sabbath.
Gene Hoglan grał z wieloma słynnymi zespołami. Zasilał skład Death, Strapping Young Lad czy Testament, a od 40 lat związany jest z Dark Angel.
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Gene opowiedział, jaki wpływ na niego miał zespół Black Sabbath:
Bez Black Sabbath nie byłoby metalu. Tak przynajmniej ja to widzę. Oczywiście, Judas Priest i Iron Maiden odcisnęli swój wpływ, ale Black Sabbath to dla mnie początek metalu. Black Sabbath z 13 lutego 1970 roku przyprawia o dreszcze. Ta piosenka nadała kształt heavy metalowi. Moim zdaniem to wtedy powstał heavy metal, bo była to świadoma próba bycia ciężkim. Wcześniej był Deep Purple, Blue Cheer, Led Zeppelin, ale ich utwory nie mroziły tak krwi w żyłach, jak Black Sabbath.
Gene Hoglan dementuje plotkę na temat Chucka Schuldinera
Gene Hoglan wraz z zespołem Dark Angel przyjedzie do Polski na dwa koncerty w ramach specjalnej trasy koncertowej. Dark Angel odegrają w całości kultowy album “Darkness Descends”, nowości z nadchodzącego “Extinction Level Event” oraz inne przeboje ze swojego katalogu. Wystąpią 4 sierpnia we wrocławskich Zaklętych Rewirach oraz 5 sierpnia w warszawskiej Proximie.
Cały wywiad z perkusistą znajdziecie na łamach sierpniowego „Teraz Rocka”.


