Jay-Z może przygotowywać nową muzykę, jak twierdzi jego przyjaciel i współpracownik Memphis Bleek.
Raper nie wydał żadnego albumu od czasu „4:44” w 2017 roku, ale Bleek, jeden z pierwszych artystów, którzy podpisali kontrakt z wytwórnią Roc-A-Fella i przyjaciel Jay-Z, zasugerował, że nowe utwory są już nagrane.
W programie „Drink Champs” Bleek powiedział:
Właśnie spotkałem się z nim w Vegas. Wyszedł na scenę i powiedział: „Yo, ziomek, poszło zajebiście”. Powiedziałem mu: „Słuchaj, wiem, że pracujesz. Zachowaj mi jakąś zwrotkę”. Odpowiedział: „Spoko, ogarnę to”. Więc jeśli coś powstanie, to powstanie.
Ostatnie miesiące były dla Jay-Z trudne ze względu na dwie głośne sprawy sądowe. Pierwsza dotyczyła kobiety, która oskarżyła go i Diddiego o gwałt, gdy miała 13 lat, a druga – mężczyzny twierdzącego, że jest synem Jay-Z. Obie sprawy zostały ostatecznie oddalone. Raper zaprzeczył wszystkim zarzutom.
Założyciel Roc Nation wytoczył następnie proces o zniesławienie kobiecie i jej prawnikowi, Tony’emu Buzbee, twierdząc, że oskarżenia wyrządziły mu straty finansowe. Raper twierdził również, że oskarżenie o gwałt utrudniło mu możliwość podejmowania nowych przedsięwzięć.
Natomiast mężczyzna twierdzący, że jest synem Jay-Z nie poddał się testowi DNA i wycofał pozew w lipcu.

