Ten gitarzysta twierdzi, że napisał piosenkę Black Sabbath, ale nie został podpisany

/ 1 września, 2025

Znany gitarzysta opowiada, jak napisał piosenkę, która trafiła na płytę Black Sabbath, ale nie został podpisany ani nie dostał pieniędzy.


Jimi Bell to gitarzysta, który współpracował z wieloma muzykami. Jednym z nich był Geezer Butler, dzięki któremu trafił do kręgu muzyków związanych z Black Sabbath.

W wywiadzie dla „Guitar World” Jimi Bell wspomina, jak Black Sabbath chciał wykorzystać jego piosenkę na swojej płycie. Radość wkrótce zmieniła się w rozczarowanie:

W 1991 roku dostałem telefon od żony Geezera, Glorii, która mi powiedziała, że Black Sabbath wraca z Ronniem Jamesem Dio i chcą wykorzystać na nowej płycie moją piosenkę „Master of Insanity”. Byłem podekscytowany do momentu, w którym dowiedziałem się, że nie zostanę podpisany. Tony Iommi nie chce, by na płycie Black Sabbath były piosenki napisane przez innego gitarzystę. Geezer podziękował mi we wkładce i obiecał, że po trasie dostanę pieniądze, ale nigdy ich nie ujrzałem. Ale słyszeć, jak Dio wykonuje twoją piosenkę to coś niezapomnianego. Ronnie nawet wspomniał o naszej współpracy w książce, a Geezer napisał o tym w autobiografii, więc się z tym pogodziłem.

Utwór trafił na wydany w 1992 roku album „Dehumanizer”.

KOMENTARZE

Przeczytaj także