Soundgarden jest na ukończeniu prac związanych z płytą, która zawierać będzie ostatnie nagrania Chrisa Cornella.
Członkowie Soundgarden planują wydać płytę z utworami, które Chris Cornell nagrał tuż przed swoją śmiercią w 2017 roku. O tych nagraniach wiadomo było od dawna, ale długo ich wydanie blokowała Vicky Cornell – wdowa po Chrisie. W 2023 roku udało się osiągnąć porozumienie i teraz zespół pracuje nad ich ukończeniem.
Matt Cameron w wywiadzie dla „Billboard” powiedział:
Nie mamy jeszcze wyznaczonej daty wydania. Rozważaliśmy kilka możliwości: „Wydajmy singla”. Ale ostatecznie postanowiliśmy nie wydawać singli póki całość nie będzie ukończona. Jesteśmy w trakcie prac. Kim kończy nagranie gitach. Chce, żeby brzmiały dokładnie tak jak sobie to zaplanował.
W wywiadzie dla „Rolling Stone” Kim Thayil mówi:
Naszym celem jest ukończyć ten album. Nie lubię zostawiać niedokończonych rzeczy. Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy i chcę, żeby te nagrania się ukazały. Byłby to wspaniały prezent dla fanów. Wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale myślę, że byłby to też prezent dla Chrisa.
Vicky Cornell swego czasu powiedziała, że piosenki te będą się różnić od tradycyjnego repertuaru Soundgarden i są zainspirowane twórczością Adele.
Znamy tytuły poszczególnych utworów: “Cancer”, “Stone Age Mind”, “Road Less Traveled”, “Orphans”, “At Ophians Door”, “Ahead Of The Dog”, “Merrmas”.
Soundgarden to jeden z zespołów, który w tym roku zostanie włączony do Rock And Roll Hall Of Fame. Wcześniej z okazji tej imprezy dochodziło do historycznych reaktywacji. Czy tak będzie i tym razem?
Ceremonia włączenia do Hall Of Fame odbędzie się 8 listopada w Los Angeles i będzie transmitowana na żywo przez Disney+.

