Fred Durst skomentował śmierć Sama Riversa. Co dalej z Limp Bizkit?

/ 20 października, 2025

Wokalista Limp Bizkit skomentował śmierć Sama Riversa i to, jak ważny był dla Limp Bizkit.


Wczoraj zespół Limp Bizkit poinformował o śmierci Sama Riversa. Basista Limp Bizkit miał 48 lat. Dzisiaj wokalista Fred Durst opublikował długi film, w którym wspomina Sama.

Fred Durst zaczyna słowami:

Sam Rivers. Prawdziwa legenda. Niezwykle utalentowany, niezwykle uroczy i wspaniały człowiek.

Następnie Fred Durst wspomina, jak poznał Sama i jak powstał Limp Bizkit. Pod koniec dodał:

To wielka tragedia, że go tu nie ma. Od wczoraj wylałem morze łez. Myślę sobie: „Mój boże, Sam jest legendą”. (…) Byłem szczęściarzem, że miałem go w swoim życiu. I jestem ogromnie wdzięczny, że dzieliłem tę podróż razem z Samem Riversem. Był ogromną częścią tej podróży. Jestem za to niezmiernie wdzięczny i okropnie mi go brakuje.

Poniżej możecie obejrzeć wypowiedź Freda Dursta w całości.

Durst nie wyjawił jeszcze, jakie będą dalsze losy Limp Bizkit. Grupa dopiero co ogłosiła, że będzie gwiazdą przyszłorocznej edycji Impact Festival, który odbędzie się 3 czerwca w krakowskiej Tauron Arenie.

KOMENTARZE

Przeczytaj także