Joe Jonas stanowczo odniósł się do plotek, które pojawiły się po tym, jak w mediach społecznościowych zaczęło krążyć specyficzne nagranie z jego koncertu.
Wideo, zarejestrowane podczas występu Jonas Brothers w ramach jubileuszowej trasy „Jonas20: Greetings from Your Hometown Tour” w Los Angeles, pokazywało wokalistę kilkukrotnie wycierającego nos na scenie.
Po tym, jak filmik stał się viralem, w sieci zaczęły pojawiać się spekulacje, że muzyk mógł zażywać kokainę. W najnowszej rozmowie z magazynem „Esquire” Joe Jonas zdecydowanie zaprzeczył tym pogłoskom:
Nigdy w życiu nie dotknąłem kokainy. Ale gdybym to zrobił, myślę, że byłbym trochę sprytniejszy i nie robił tego na scenie.
W wywiadzie muzyk poruszył również temat swojego życia prywatnego. Potwierdził, że jest obecnie singlem po rozstaniu z aktorką Sophią Turner. Jonas przyznał, że intensywna trasa koncertowa nie sprzyja nawiązywaniu nowych relacji. Dodał też, że nie korzysta z aplikacji randkowych dla znanych osób:
Myślę, że Instagram i TikTok też się do tego nadają – poznałem już kilka osób właśnie w ten sposób.
W maju tego roku Joe Jonas powrócił ze swoim nowym, solowym albumem. Krążek zatytułowany „Music for People Who Believe in Love” jest jak dotąd najbardziej osobistym z albumów nagranych przez artystę.
Razem z braćmi muzyk przygotowuje również film „Camp Rock 3”, będący kontynuacją kultowej serii z początku ich kariery.

