Podczas tegorocznej ceremonii Rock and Roll Hall of Fame Elton John złożył poruszający hołd zmarłemu Brianowi Wilsonowi.
Artysta wykonał kultowy utwór The Beach Boys „God Only Knows”, upamiętniając zmarłego w czerwcu muzyka, który miał 82 lata.
Zanim rozpoczął występ, Elton wspominał swoje pierwsze spotkanie z liderem The Beach Boys:
Byliśmy przerażeni, bo był moim idolem. To on miał największy wpływ na moje pisanie piosenek na pianinie. To był wieczór, którego nigdy nie zapomnę. Spotkanie z kimś, kto naprawdę jest geniuszem, nie zdarza się często.
Muzyk dodał, że z Wilsonem łączyła go wieloletnia przyjaźń i artystyczna współpraca:
Kochaliśmy się nawzajem. Nie potrafię sobie wyobrazić, komu innemu chciałbym złożyć hołd bardziej niż Brianowi Wilsonowi i jego rodzinie, wykonując tę niezwykłą piosenkę.
Wyjątkowego wykonania Eltona można posłuchać poniżej:
Elton John wielokrotnie publicznie podkreślał, jak wielkie znaczenie miał dla niego Brian Wilson. Po śmierci legendarnego muzyka napisał w mediach społecznościowych:
Zakochałem się w nim jako człowieku. To on najbardziej ukształtował mój styl pisania piosenek. Był muzycznym geniuszem i rewolucjonistą. Zmienił zasady gry, jeśli chodzi o komponowanie, i na zawsze ukształtował muzykę. Prawdziwy gigant.
W czasie życia Wilsona Elton John często określał go mianem swojego największego autorytetu muzycznego.

