Electric Callboy roznieśli Tauron Arenę. Co za show, co za energia! [RELACJA]

/ 24 listopada, 2025
fot. Michał Grzybowski

To był niezapomniany wieczór w Krakowie. Wszystko za sprawą zespołu Electric Callboy, który udowodnił, dlaczego uznawany jest za jedno z największych muzycznych odkryć ostatnich lat.


Wieczór dość krótkim setem rozpoczął Wargasm. Brytyjski duet pokazał moc, choć wydaje się, że powinni dostać nieco więcej czasu. Zagrali siedem kawałków, wśród których znalazły się przebojowe „Spit.” Oraz „Do It So Good”. Niedługo po nich na scenie pojawili się członkowie Bury Tomorrow. Zagrali nieco dłużej, fajnie rozkręcając publiczność. Na plus energetyczne „Let Go” i „Black Flame”.

Już przed koncertem Electric Callboy wiadomo było, że to będzie widowisko. Wybuchy, sztuczne ognie, ogromne telebimy i niesamowita energia. Już od pierwszego utworu („TANZNEID”) było pewne, że oczekiwania zostaną spełnione. Muzycy raz za razem występowali w innych, często całkowicie absurdalnych strojach. Za nimi jak w kalejdoskopie zmieniały się animacje, które dodatkowo podkręcały emocje. Publiczność szalała w najlepsze, a Niemcy serwowali kolejne przeboje – między innymi „Hypa Hypa”, „Pump It” czy „Hate/Love”.

fot. Michał Grzybowski

Podczas coveru „Everytime We Touch” Nico Sallach wystąpił… pośrodku tłumu, najpierw zagadując, a następnie śpiewając w akompaniamencie fortepianu. Emocje opadły. Oczywiście na chwilę, bo gdy wszyscy wrócili na scenie, kawałek Maggie Reilly został odpowiednio podkręcony.

Na bis zostało wszystko, co najlepsze, czyli „RATATATA” (z dziewczynami z Babymetal na telebimach), „Spaceman” i niesamowicie widowiskowe „We Got the Moves”. Po wykonaniu przedostatniego Sallach poirytowany zaapelował do fanów, żeby ci przestali rzucać przedmiotami w stronę sceny – zagroził nawet, że koncert skończy się przed czasem. Emocje na szczęście wystudził Kevin Ratajczak. Ostatecznie członkowie Electric Callboy zeszli ze sceny uśmiechami na ustach, wylewnie dziękując polskiej publiczności.

fot. Michał Grzybowski

To był wieczór, podczas którego można, a nawet należało się wyszaleć. Nikt nie opuszczał Tauron Areny niezadowolony, bo Electric Callboy stanęli na wysokości zadania i rozkręcili konkretną imprezę.

Electric Callboy Setlist TAURON Arena Kraków, Kraków, Poland 2025, Tanzneid World Tour

Relację z wydarzenia znajdziecie również w jednym z najbliższych „Teraz Rocków”.

KOMENTARZE

Przeczytaj także