Wytwórnia Jorji Smith ostro skrytykowała utwór stworzony przy pomocy sztucznej inteligencji, który miał „sklonować” jej głos.
Chodzi o piosenkę „I Run” brytyjskiego projektu Haven. W nagraniu pojawił się kobiecy wokal, który, zdaniem wielu, brzmiał bardzo podobnie do głosu Smith.
Utwór szybko stał się hitem TikToka i był na dobrej drodze do wejścia na listy przebojów w USA i Wielkiej Brytanii. Zanim jednak do tego doszło, został usunięty z platform streamingowych z powodu podejrzenia o naruszenie praw autorskich i podszywanie się pod inną artystkę.
Wytwórnia FAMM, reprezentująca Jorję Smith, domaga się teraz rekompensaty. Uważa, że „I Run” został stworzony przez AI wytrenowaną na utworach wokalistki. Piosenka pojawiła się ponownie w serwisach streamingowych, z nowymi wokalami, jednak label nadal domaga się zadośćuczynienia, twierdząc, że obie wersje „naruszają prawa Jorji i nieuczciwie czerpią korzyści z pracy wszystkich autorów, z którymi współpracuje”. Na Instagramie wytwórnia napisała:
To nie dotyczy tylko Jorji. To coś większego niż jeden artysta czy jedna piosenka. Nie możemy pozwolić, żeby stało się to nową normą. Materiały stworzone przez AI powinny być wyraźnie oznaczane, aby odbiorcy mogli decydować, czy chcą z nich korzystać.
W oświadczeniu podkreślono także, że branża muzyczna zmienia się „w alarmującym tempie i znacznie szybciej niż pojawiają się odpowiednie regulacje”:
Twórcy utworu przyznali, że korzystali z AI, ale podkreślili, że oryginalne wokale należały do producenta i autora piosenki, Harrisona Walkera:
Jako autor i producent lubię korzystać z nowych narzędzi, technik i być na bieżąco z tym, co się dzieje. Żeby była jasność: artyści stojący za Haven są prawdziwi i ludzcy, a my po prostu chcemy tworzyć świetną muzykę dla innych ludzi.
Inny producent, Waypoint (Jacob Donaghue), wyjaśnił, że używano oprogramowania Suno do nadania istniejącym wokalom „kobiecego tonu”.
Przedstawiciel Suno przyznał w rozmowie z BBC, że oprogramowanie było trenowane na materiałach objętych prawami autorskimi. Miało się to jednak mieścić się w ramach dozwolonego użytku. Nie wiadomo jednak, czy obejmowało to twórczość Jorji Smith.

